Skocz do zawartości

Po czym poznasz kampanię Liwaka?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 440
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

wszystko jak ze starego schematu .Chwalą się stacją paliw ,na sesje przywieziono inwestora jak zawsze .inwestor oczywiście plany szkice jak to ma być i nie wyszło mu w Ińsku tylko w Człuchowie i Bytowie a Ińsko  tylko na papierze.Takich obiecanek już dużo było .Plac przy gminie pozostała tylko atrapa reklamy a taki miał być inwestor,plac w centrum ińska przy ul.Jana Pawła II tez masakra,inwestor nie znany,po przystanku autobusowym inwestor nie znany,nie mówiąc już o żwirkach ile mieli zainwestować w turystykę i zakład produkcyjny .Tylko taka ściema w Ińsku może być bo mieszkańcy takie bzdury kupują.co do inwestycji to oczywiście już tu pisano.Michał wyremontował sobie mur i nic po za tym .Pan Zbyszek z Wisoli jako radny zmniejsza sobie podatki o 50% a pan Jurek radny trzyma przez wszystkie lata łódz w hangarze szkolnym.Nepotyzm przez zatrudnianie swoich z tamtej kampania kandydatów na radnych przeszedł ich samych.Rodzinki spokrewnione także po zatrudniane.Pan Kaziu brał kasę jako radny graja dla gminy i jeszcze jego synowa o dziwo dostała prace w szkole.to na tyle bo szkoda o tym pisać .Wydupić tych ludzi  i ręki im nie podawać.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, gosc napisał:

wszystko jak ze starego schematu .Chwalą się stacją paliw ,na sesje przywieziono inwestora jak zawsze .inwestor oczywiście plany szkice jak to ma być i nie wyszło mu w Ińsku tylko w Człuchowie i Bytowie a Ińsko  tylko na papierze.Takich obiecanek już dużo było .Plac przy gminie pozostała tylko atrapa reklamy a taki miał być inwestor,plac w centrum ińska przy ul.Jana Pawła II tez masakra,inwestor nie znany,po przystanku autobusowym inwestor nie znany,nie mówiąc już o żwirkach ile mieli zainwestować w turystykę i zakład produkcyjny .Tylko taka ściema w Ińsku może być bo mieszkańcy takie bzdury kupują.co do inwestycji to oczywiście już tu pisano.Michał wyremontował sobie mur i nic po za tym .Pan Zbyszek z Wisoli jako radny zmniejsza sobie podatki o 50% a pan Jurek radny trzyma przez wszystkie lata łódz w hangarze szkolnym.Nepotyzm przez zatrudnianie swoich z tamtej kampania kandydatów na radnych przeszedł ich samych.Rodzinki spokrewnione także po zatrudniane.Pan Kaziu brał kasę jako radny graja dla gminy i jeszcze jego synowa o dziwo dostała prace w szkole.to na tyle bo szkoda o tym pisać .Wydupić tych ludzi  i ręki im nie podawać.

Krzysiu,powtarzasz się. Dodaj coś nowego do swojego tekstu np. Mnie też wydupili ze szkoły bo jako konserwator -szofer, udawałem dyrektora.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gosc pleciesz głupoty." Pan Zbyszek z Wisoli jako radny zmniejsza sobie podatki o 50%? Pan Zbyszek uaktualnił metraż obiektów używanych,bo wiele domków kempingowych ze względu na zużycie zostało zlikwidowanych.Podatek (bez łaski)zmniejszył mu Pan burmistrz Racinowski."a pan Jurek radny trzyma przez wszystkie lata łódź w hangarze szkolnym". Łódź tę pozostawił dawno gratis licząc na to,że przyda się młodzieży szkolnej ." Pan Kaziu brał kasę jako radny graja dla gminy i jeszcze jego synowa o dziwo dostała prace w szkole."Pan Kaziu otrzymuje dietę radnego(bez łaski),nie graja dla gminy,a synowa o dziwo nie dostała pracy w szkole,lecz w przedszkolu.Ponieważ zabrakło chętnych z Ińska,w "0" zatrudniono nauczyciela spoza gminy.Warto przy tym zaznaczyć,że  kandydat na radnego  ma prawo złożyć pozew do sądu na osobę za pisanie nieprawdy.Rozprawy odbywają się w ciągu 24 godzin.Wystarczy tylko powiadomić prokuraturę o zaistniałej sytuacji,a oni znajda adres urządzenia i jego właściciela.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Wiem napisał:

gosc pleciesz głupoty." Pan Zbyszek z Wisoli jako radny zmniejsza sobie podatki o 50%? Pan Zbyszek uaktualnił metraż obiektów używanych,bo wiele domków kempingowych ze względu na zużycie zostało zlikwidowanych.Podatek (bez łaski)zmniejszył mu Pan burmistrz Racinowski."a pan Jurek radny trzyma przez wszystkie lata łódź w hangarze szkolnym". Łódź tę pozostawił dawno gratis licząc na to,że przyda się młodzieży szkolnej ." Pan Kaziu brał kasę jako radny graja dla gminy i jeszcze jego synowa o dziwo dostała prace w szkole."Pan Kaziu otrzymuje dietę radnego(bez łaski),nie graja dla gminy,a synowa o dziwo nie dostała pracy w szkole,lecz w przedszkolu.Ponieważ zabrakło chętnych z Ińska,w "0" zatrudniono nauczyciela spoza gminy.Warto przy tym zaznaczyć,że  kandydat na radnego  ma prawo złożyć pozew do sądu na osobę za pisanie nieprawdy.Rozprawy odbywają się w ciągu 24 godzin.Wystarczy tylko powiadomić prokuraturę o zaistniałej sytuacji,a oni znajda adres urządzenia i jego właściciela.

Acha czyli metoda zastraszania. No wy z tego słyniecie. Taka uczciwa władza liwakowa. No to sie przeliczysz bo nikt się ciebie nie boi. Straszeniem daleko nie zajedziecie drogi liwaku.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
do picka z władzy
39 minut temu, strach napisał:

Warto przy tym zaznaczyć,że  kandydat na radnego  ma prawo złożyć pozew do sądu na osobę za pisanie nieprawdy.Rozprawy odbywają się w ciągu 24 godzin.Wystarczy tylko powiadomić prokuraturę o zaistniałej sytuacji,a oni znajda adres urządzenia i jego właściciela.

Ty gminny picerze chyba nie znasz prawa....Może ciemny lud zastraszy ale wyborców nigdy.My znamy swoje prawa i mamy prawo oceniać kandatów po dotychczasowych "osiągnięciach'.Kaziu ma ich tak wiele,że czas na pozostanie w domu przy TVP.

A na koniec znane powiedzenie: nie strasz,nie strasz bo się zesrasz.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gizela napisał:

Mam inne wrażenie. Nie domawiaj to co chciałbyś. Chyba nie Maciek a Tomek.

Gizelo od kilku godzin były burmistrz na swoim fejsie, nie odpowiada na zasadnicze pytanie P.Macieja, które dotyczy powództwa klimka przeciwko Gminie, zarządzanej wówczas przez Racina. Milczenie w tym przypadku nie jest złotem. Andrzej nieopatrznie poruszył ten temat i wdepnął w...kupkę ! Bo przy całej złożoności inwestycji w Ciemniku, fatalny wykonawca, beznadziejny inspektor nadzoru i wówczas obowiązujące prawo, kardynalny błąd, popełniony przez P.Racinowskiego, wygenerował obecne zobowiązanie Gminy wobec Klimka, opiewające na kwotę ponad 1 mln. zł. W dyskusji Racina z P.Maciejem, ten pierwszy udaje zdziwionego, że nie był wzywany przez sąd w charakterze świadka. A powinien się nie dziwić jak by stanął przed prokuratorem z zarzutami przekroczenia uprawnień ! Myślę że P.Liwak popełnia błąd nie oddając tej sprawy do prokuratora, chyba że już to zrobił ?

P. Macieju wyręczę milczącego kandydata na fotel burmistrza, bo on wie że ma problem i to taki który go dyskwalifikuje do objęcia tej funkcji. Otóż P.Andrzej umyślił sobie, że karne umowne odsetki za nieterminowe wykonanie robót przez Klimka, ściągnie z należności jakie mimo wszystko powinien mu wypłacić ! Kilkaset tyś. złotych(środków z Urzędu Marszałkowskiego) poszło wtedy na zapłatę zobowiązań wymagalnych, których Gmina miała wtedy ponad miarę. Burmistrz Racinowski nie słuchał wtedy nikogo popadając nawet w konflikt z ówczesnym szefem Rady.Według prawa i umowy, miał psi obowiązek mimo wielu zastrzeżeń co do jakości robót i terminów wykonania, zapłacić za faktury Klimkowi a później wystąpić z pozwem przeciwko temuż Klimkowi o zapłatę odsetek. A tak wystawił Gminę Klimkowi, ten skwapliwie to wykorzystał i obecni włodarze Gminy wraz z prawnikami, niewiele mogą zrobić ! I co najgorsze w tej historii, sprokurowanej przez Racina, nawet jak teraz Gmina zapłaci Klimkowi i z marszu wystąpi przeciwko niemu z pozwem o zapłatę owych "Racinowych" odsetek, które wg ówczesnej umowy nie są wcale takie małe i wygra sprawę to i tak nie dostanie nawet grosza ! Klimek już nie ma firmy, majątku i nawet podartych gaci. Tak P.Andrzeju buta, arogancja i brak opamiętania doprowadziły naszą Gminę do milionowej straty !!  

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, J23 napisał:

Gizelo od kilku godzin były burmistrz na swoim fejsie, nie odpowiada na zasadnicze pytanie P.Macieja, które dotyczy powództwa klimka przeciwko Gminie, zarządzanej wówczas przez Racina. Milczenie w tym przypadku nie jest złotem. Andrzej nieopatrznie poruszył ten temat i wdepnął w...kupkę ! Bo przy całej złożoności inwestycji w Ciemniku, fatalny wykonawca, beznadziejny inspektor nadzoru i wówczas obowiązujące prawo, kardynalny błąd, popełniony przez P.Racinowskiego, wygenerował obecne zobowiązanie Gminy wobec Klimka, opiewające na kwotę ponad 1 mln. zł. W dyskusji Racina z P.Maciejem, ten pierwszy udaje zdziwionego, że nie był wzywany przez sąd w charakterze świadka. A powinien się nie dziwić jak by stanął przed prokuratorem z zarzutami przekroczenia uprawnień ! Myślę że P.Liwak popełnia błąd nie oddając tej sprawy do prokuratora, chyba że już to zrobił ?

P. Macieju wyręczę milczącego kandydata na fotel burmistrza, bo on wie że ma problem i to taki który go dyskwalifikuje do objęcia tej funkcji. Otóż P.Andrzej umyślił sobie, że karne umowne odsetki za nieterminowe wykonanie robót przez Klimka, ściągnie z należności jakie mimo wszystko powinien mu wypłacić ! Kilkaset tyś. złotych(środków z Urzędu Marszałkowskiego) poszło wtedy na zapłatę zobowiązań wymagalnych, których Gmina miała wtedy ponad miarę. Burmistrz Racinowski nie słuchał wtedy nikogo popadając nawet w konflikt z ówczesnym szefem Rady.Według prawa i umowy, miał psi obowiązek mimo wielu zastrzeżeń co do jakości robót i terminów wykonania, zapłacić za faktury Klimkowi a później wystąpić z pozwem przeciwko temuż Klimkowi o zapłatę odsetek. A tak wystawił Gminę Klimkowi, ten skwapliwie to wykorzystał i obecni włodarze Gminy wraz z prawnikami, niewiele mogą zrobić ! I co najgorsze w tej historii, sprokurowanej przez Racina, nawet jak teraz Gmina zapłaci Klimkowi i z marszu wystąpi przeciwko niemu z pozwem o zapłatę owych "Racinowych" odsetek, które wg ówczesnej umowy nie są wcale takie małe i wygra sprawę to i tak nie dostanie nawet grosza ! Klimek już nie ma firmy, majątku i nawet podartych gaci. Tak P.Andrzeju buta, arogancja i brak opamiętania doprowadziły naszą Gminę do milionowej straty !!  

Znam sprawę p. Klimka i moim zdaniem lekceważenie sprawy przez obecnych włodarzy doprowadziło do cwanego zagrania tegoż pana jako poszkodowanego. Gdyby Liwak choć trochę się postarał sprawa byłaby na 100% wygrana. Właśnie dlatego że to było oczywiste Liwak olał kolokwialnie mówiąc sprawę. Co obecnie skutkuje taką a nie inną sytuacją formalno - prawną. Zatem próżno szukać winowajcy.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, J23 napisał:

Gizelo od kilku godzin były burmistrz na swoim fejsie, nie odpowiada na zasadnicze pytanie P.Macieja, które dotyczy powództwa klimka przeciwko Gminie, zarządzanej wówczas przez Racina. Milczenie w tym przypadku nie jest złotem. Andrzej nieopatrznie poruszył ten temat i wdepnął w...kupkę ! Bo przy całej złożoności inwestycji w Ciemniku, fatalny wykonawca, beznadziejny inspektor nadzoru i wówczas obowiązujące prawo, kardynalny błąd, popełniony przez P.Racinowskiego, wygenerował obecne zobowiązanie Gminy wobec Klimka, opiewające na kwotę ponad 1 mln. zł. W dyskusji Racina z P.Maciejem, ten pierwszy udaje zdziwionego, że nie był wzywany przez sąd w charakterze świadka. A powinien się nie dziwić jak by stanął przed prokuratorem z zarzutami przekroczenia uprawnień ! Myślę że P.Liwak popełnia błąd nie oddając tej sprawy do prokuratora, chyba że już to zrobił ?

P. Macieju wyręczę milczącego kandydata na fotel burmistrza, bo on wie że ma problem i to taki który go dyskwalifikuje do objęcia tej funkcji. Otóż P.Andrzej umyślił sobie, że karne umowne odsetki za nieterminowe wykonanie robót przez Klimka, ściągnie z należności jakie mimo wszystko powinien mu wypłacić ! Kilkaset tyś. złotych(środków z Urzędu Marszałkowskiego) poszło wtedy na zapłatę zobowiązań wymagalnych, których Gmina miała wtedy ponad miarę. Burmistrz Racinowski nie słuchał wtedy nikogo popadając nawet w konflikt z ówczesnym szefem Rady.Według prawa i umowy, miał psi obowiązek mimo wielu zastrzeżeń co do jakości robót i terminów wykonania, zapłacić za faktury Klimkowi a później wystąpić z pozwem przeciwko temuż Klimkowi o zapłatę odsetek. A tak wystawił Gminę Klimkowi, ten skwapliwie to wykorzystał i obecni włodarze Gminy wraz z prawnikami, niewiele mogą zrobić ! I co najgorsze w tej historii, sprokurowanej przez Racina, nawet jak teraz Gmina zapłaci Klimkowi i z marszu wystąpi przeciwko niemu z pozwem o zapłatę owych "Racinowych" odsetek, które wg ówczesnej umowy nie są wcale takie małe i wygra sprawę to i tak nie dostanie nawet grosza ! Klimek już nie ma firmy, majątku i nawet podartych gaci. Tak P.Andrzeju buta, arogancja i brak opamiętania doprowadziły naszą Gminę do milionowej straty !!  

Nie zna się Pan niestety więc zalecam nie podejmowania się dyskusji na ten temat bo wprowadza Pan ludzi w błąd. Pan Racinowski potrącił wzajemne wierzytelności jakie łączyły go z Panem Klimkiem. Co jest jak najbardziej dopuszczalne i praktykowane. Pozwala to właśnie ominąć cały żmudny i długotrwały proces uzyskiwania tytułu wykonawczego w sytuacji gdy sprawa nie będzie rozpatrywana w trybie nakazowym albo upominawczym oraz wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Dla tych osób, które nadal nie rozumieją tego rozwiązania tłumaczę.

Za wykonane roboty budowlane Pan Klimek miał otrzymać określone umownie wynagrodzenie. Ze względu na opóźnienia, nieprawidłowe wykonanie zleconych robót i innych cyznników Pan Racinowski zastosował dostępny w umowie środek dyscyplinujący w postaci kary umownej. Następczo, skoro gmina była zobowiązana do zapłaty wynagrodzenia za wykonane do tej pory roboty, a Pan Klimek został obciążony karami umownymi, Pan Racinowski skorzystał z tzw. potrącenia wzajemnych wierzytelności. W skrócie, gmina i Pan Klimek były względem siebie zarówno wierzycielami jak i dłużnikami. To z kolei pozwoliło na pomniejszenie kwoty wynagrodzenia Pana Klimka z tytułu robot budowlanych. W tym względzie nie ma tutaj żadnych czynności kryminogennych albo podstaw do tego żeby zawiadamiać prokuratora.

Oba orzeczenia odnoszą się do kwestii wysokości kar umownych oraz podstawy ich naliczenia. W rezultacie sąd dokonał miarkowania kar umownych i powstał nie tylko obowiązek zapłaty kwoty tytułem należności za dokonane roboty budowlane ale również naliczenie odsetek ustawowych od tej kwoty. W rezultacie kwota ogółem wzrosła do niebotycznych sum. Dodam, że jest wielce wątpliwe to żeby burmistrz sam wpadł na takie rozwiązanie. Opierał się w dużej mierze na inspektorze budowlanym i zapleczu prawnym.

Na koniec dwa urywki z wyroku sądu, który potwierdzają słowa Pana Racinowskiego o inspektorze budowlanym:

Cytuj

W dniu 14 marca 2011 r. inspektor nadzoru inwestorskiego zlecił powodowi zmianę pokrycia dachowego z dachówki ceramicznej na blachodachówkę, wzmocnienie obustronne krokwi poprzez obicie obustronne deskami 32 mm na skażonych miejscach, zmianę ścian murowanych na ściany typu lekkiego G-K na piętrze i poddaszu, zmianę płyty w systemie (...) typ A na podwójne ściany G-K ogniotrwałych.

i

Cytuj

W dniu 2 grudnia 2011 r. pozwana przeprowadziła z udziałem nowego inspektora nadzoru B. S. wizytację terenu budowy i stwierdziła, iż powód wykonał pokrycie blachodachówką zamiast dachówki ceramicznej. W związku z tym pismem z dnia 6 grudnia 2011 r. wezwała powoda w terminie 14 dni do zmiany sposobu wykonania umowy, tj. do wykonywania robót zgodnie z umową, pod rygorem odstąpienia od umowy. Ponadto pozwana w piśmie stwierdziła, iż w jej ocenie zachodzi nieuzasadnione opóźnienie w wykonywaniu robót.

Skoro z dokumentacji budowlanej wynikało, że do budowy dachu miała zostać dachówka ceramiczna, to dlaczego pierwszy inspektor zlecił zmianę na blachodachówkę, a drugi inspektor powrócił do pierwotnego rozwiązania. A to jest tylko jedna niewiadoma w tej całej sprawie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co przeważało także na stronę Klimka to nie tylko błędy w rozliczeniu, które popełnił Racinowski. To także duże błędy w projekcie, który Pan Racinowski zlecił. Błędy projektanta przyczyniły się do zmniejszenia kar umownych. 

Wiadomo, że Pani Magda będzie broniła tutaj taty Andrzeja pod wieloma nickami. To widać w stylu pisania. Pisze za niego na fejsie a później od razu lajkuje no chyba ślepy tylko tego nie widzi. Broni ojca, który powinien mieć za sprawę Klimka wyrok i z tego co na mieście mówią to sprawa już jest u prokuratora i zarówno Pan Racinowski i projektant Łaniucha. Więc Panie Racinowski 6-miesięcznej odprawy emerytalnej z urzędu za 2,5 roku nie będzie.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowna P.Magdo wszystko ładnie, gładko i pięknie Ojciec skorzystał z instytucji potrącenia wzajemnych wierzytelności, ale sądy widziały ten temat inaczej ! Mało tego, oprocentowanie karnych odsetek też sądy uznały za rażąco wysokie !! Bezpieczniej było wypłacić Klimkowi mimo wszystko i ścigać go za nietermin i buble, ponieważ kasa była nie z budżetu Gminy ale od Marszałka. Burmistrz nie słuchał nikogo, szedł na ścianę i mamy to co mamy. Dziwię się tylko obecnej ekipie rządzącej, dlaczego Racin nie beczy przed prokuratorem, może to kunktatorstwo lub inne takie tam .

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, gość napisał:

Nie zna się Pan niestety więc zalecam nie podejmowania się dyskusji na ten temat bo wprowadza Pan ludzi w błąd. Pan Racinowski potrącił wzajemne wierzytelności jakie łączyły go z Panem Klimkiem. Co jest jak najbardziej dopuszczalne i praktykowane. Pozwala to właśnie ominąć cały żmudny i długotrwały proces uzyskiwania tytułu wykonawczego w sytuacji gdy sprawa nie będzie rozpatrywana w trybie nakazowym albo upominawczym oraz wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Dla tych osób, które nadal nie rozumieją tego rozwiązania tłumaczę.

Za wykonane roboty budowlane Pan Klimek miał otrzymać określone umownie wynagrodzenie. Ze względu na opóźnienia, nieprawidłowe wykonanie zleconych robót i innych cyznników Pan Racinowski zastosował dostępny w umowie środek dyscyplinujący w postaci kary umownej. Następczo, skoro gmina była zobowiązana do zapłaty wynagrodzenia za wykonane do tej pory roboty, a Pan Klimek został obciążony karami umownymi, Pan Racinowski skorzystał z tzw. potrącenia wzajemnych wierzytelności. W skrócie, gmina i Pan Klimek były względem siebie zarówno wierzycielami jak i dłużnikami. To z kolei pozwoliło na pomniejszenie kwoty wynagrodzenia Pana Klimka z tytułu robot budowlanych. W tym względzie nie ma tutaj żadnych czynności kryminogennych albo podstaw do tego żeby zawiadamiać prokuratora.

Oba orzeczenia odnoszą się do kwestii wysokości kar umownych oraz podstawy ich naliczenia. W rezultacie sąd dokonał miarkowania kar umownych i powstał nie tylko obowiązek zapłaty kwoty tytułem należności za dokonane roboty budowlane ale również naliczenie odsetek ustawowych od tej kwoty. W rezultacie kwota ogółem wzrosła do niebotycznych sum. Dodam, że jest wielce wątpliwe to żeby burmistrz sam wpadł na takie rozwiązanie. Opierał się w dużej mierze na inspektorze budowlanym i zapleczu prawnym.

Na koniec dwa urywki z wyroku sądu, który potwierdzają słowa Pana Racinowskiego o inspektorze budowlanym:

i

Skoro z dokumentacji budowlanej wynikało, że do budowy dachu miała zostać dachówka ceramiczna, to dlaczego pierwszy inspektor zlecił zmianę na blachodachówkę, a drugi inspektor powrócił do pierwotnego rozwiązania. A to jest tylko jedna niewiadoma w tej całej sprawie.

Strzela sobie Pani i ojcu w stopę tymi pytaniami dotyczącymi de facto roli inspektora nadzoru na tej budowie. A kim jest inspektor nadzoru na budowie ? Reprezentantem inwestora, właściciela, zarządcy. W jaki sposób inspektor współpracował z Racinem, skoro pozwolił na zmiany w materiałach i technologii wykonania. Przecież on ewidentnie współpracował z Klimkiem umożliwiając mu nienależne korzyści z kosztów robocizny i materiałów. Jaką kontrolę miał Racin nad swoim inspektorem ? Dopiero jak komisja gospodarcza wytknęła że zamiast dachówki położona jest blacha, Racin nie miał wyboru i pogonił inspektora ale to była herbata po obiedzie bo opóźnienia już były. Odpowiedź na ostatnie pytanie jest oczywista, inspektorek współpracujący z wykonawcą zamiast z burmistrzem, umożliwił temu pierwszemu zejść z kosztów materiałów a że następca tego nakazał powrócić do pokrycia dachówką to nie było wyjścia, ponieważ jakiekolwiek odstępstwa od projektu bez zgody Marszałka, równało się ze zwrotem dotacji !!!

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, J23 napisał:

Szanowna P.Magdo wszystko ładnie, gładko i pięknie Ojciec skorzystał z instytucji potrącenia wzajemnych wierzytelności, ale sądy widziały ten temat inaczej ! Mało tego, oprocentowanie karnych odsetek też sądy uznały za rażąco wysokie !! Bezpieczniej było wypłacić Klimkowi mimo wszystko i ścigać go za nietermin i buble, ponieważ kasa była nie z budżetu Gminy ale od Marszałka. Burmistrz nie słuchał nikogo, szedł na ścianę i mamy to co mamy. Dziwię się tylko obecnej ekipie rządzącej, dlaczego Racin nie beczy przed prokuratorem, może to kunktatorstwo lub inne takie tam .

Jesteś zwyczajnym psychopatą. Cały czas knujesz i snujesz legendy. Może opowiedz jak to z objęciem stołka przewodniczącego było. Nie posądzaj ludzi którzy nie piszą o to czego nie robią. Prokurator to wam powinien zajrzeć za pazuchę. Szafran szczuje na innych bo widzi zagrożenie upadku tej władzy. Niestety musicie się z tym liczyć cwaniaczki.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, J23 napisał:

Strzela sobie Pani i ojcu w stopę tymi pytaniami dotyczącymi de facto roli inspektora nadzoru na tej budowie. A kim jest inspektor nadzoru na budowie ? Reprezentantem inwestora, właściciela, zarządcy. W jaki sposób inspektor współpracował z Racinem, skoro pozwolił na zmiany w materiałach i technologii wykonania. Przecież on ewidentnie współpracował z Klimkiem umożliwiając mu nienależne korzyści z kosztów robocizny i materiałów. Jaką kontrolę miał Racin nad swoim inspektorem ? Dopiero jak komisja gospodarcza wytknęła że zamiast dachówki położona jest blacha, Racin nie miał wyboru i pogonił inspektora ale to była herbata po obiedzie bo opóźnienia już były. Odpowiedź na ostatnie pytanie jest oczywista, inspektorek współpracujący z wykonawcą zamiast z burmistrzem, umożliwił temu pierwszemu zejść z kosztów materiałów a że następca tego nakazał powrócić do pokrycia dachówką to nie było wyjścia, ponieważ jakiekolwiek odstępstwa od projektu bez zgody Marszałka, równało się ze zwrotem dotacji !!!

Czyli zależy kto jest burmistrzem. Jak wytyka się obecnym że w projekcie czegoś nie ma to mówią że taka była dokumentacja projektowa a jak błędy za Racina to wina byłego burmistrza. A co Racin jest architektem? Wina garbatego że ma dzieci proste. Takim sposobem łączycie Ińsko. Po prostu porażka. Liwak powinien przestać pyszczyć z tym Szafranem bo coraz większy bełkot i ciągnięcie w dół.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, gosc napisał:

niech zagląda i co zobaczy? Wyprostowanie finansów publicznych

jedyne czego mógłby się czepić to nie podanie p. Racinowskiego do prokuratury ale jak mówią na mieście, że Liwak to zrobił to znaczy, że nie ma do czego

Jednak górniczy psychopata.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, gosc napisał:

niech zagląda i co zobaczy? Wyprostowanie finansów publicznych

jedyne czego mógłby się czepić to nie podanie p. Racinowskiego do prokuratury ale jak mówią na mieście, że Liwak to zrobił to znaczy, że nie ma do czego

Nie strasz nie strasz bo się zesrasz powiem za "rajcą". Rajco a co ty taki spokojny też skrobiesz po cichu jak Michał Włodek i Jacek? Hahaha

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, gosc napisał:

To co przeważało także na stronę Klimka to nie tylko błędy w rozliczeniu, które popełnił Racinowski. To także duże błędy w projekcie, który Pan Racinowski zlecił. Błędy projektanta przyczyniły się do zmniejszenia kar umownych. 

Wiadomo, że Pani Magda będzie broniła tutaj taty Andrzeja pod wieloma nickami. To widać w stylu pisania. Pisze za niego na fejsie a później od razu lajkuje no chyba ślepy tylko tego nie widzi. Broni ojca, który powinien mieć za sprawę Klimka wyrok i z tego co na mieście mówią to sprawa już jest u prokuratora i zarówno Pan Racinowski i projektant Łaniucha. Więc Panie Racinowski 6-miesięcznej odprawy emerytalnej z urzędu za 2,5 roku nie będzie.

Zachęcam do zapoznania się z treścią orzeczenie, które już dawno Pan Liwak mógł opublikować. Argument o RODO lub odpowiedzialności z tytułu naruszenia dóbr osobistych Pana Klimka jest po prostu błędny. Ale to już jest sfera polityki, a nie prawa. Wygodnie jest bowiem pisać na ten temat bez podawania do publicznej wiadomości dokumentu będącego źródłem kontrowersji.

Do J23: Powtórzę to co wcześniej pisałem, nie ma Pan kompletnie wiedzy na ten temat. Nie zrozumiał Pan istoty spory między gminą a Panem Klimkiem i porusza Pan wątki, które z punktu widzenia tego sporu były nieistotne.

Współczuję również Pani Magdzie. Widziałem już wiele żenujących spektakli w postaci angażowania członków rodzin polityków w życie publiczne ale upatrywanie się jednej osoby wszędzie świadczy tylko o panicznym strachu urzędującego burmistrza przed przegraną. 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Magda Wołoszyn
59 minut temu, gosc napisał:

To co przeważało także na stronę Klimka to nie tylko błędy w rozliczeniu, które popełnił Racinowski. To także duże błędy w projekcie, który Pan Racinowski zlecił. Błędy projektanta przyczyniły się do zmniejszenia kar umownych. 

Wiadomo, że Pani Magda będzie broniła tutaj taty Andrzeja pod wieloma nickami. To widać w stylu pisania. Pisze za niego na fejsie a później od razu lajkuje no chyba ślepy tylko tego nie widzi. Broni ojca, który powinien mieć za sprawę Klimka wyrok i z tego co na mieście mówią to sprawa już jest u prokuratora i zarówno Pan Racinowski i projektant Łaniucha. Więc Panie Racinowski 6-miesięcznej odprawy emerytalnej z urzędu za 2,5 roku nie będzie.

 

Szanowni Państwo! Po raz kolejny powtarzam, że zarówno tu jako jedyna jak i na fb zawsze piszę posługując się swoim imieniem i nazwiskiem ponieważ nie mam powodu wstydzić się swoich wypowiedzi. A na tematy o których nie mam wiedzy jak np. sprawa Pana Klimka się nie wypowiadam. 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Obrońca Szafrana

Wszystkim którzy posadzają Szafrna o non stop skrobanie na cafe powiem, że mój kolega Szafran dzisiaj cały Boży dzień jeździł traktorem po polu, byłem u niego, widziałem, rozmawiałem.  No chyba że ktoś odważy się powiedzieć że traktor sam po polu z pługiem jeździ a Szafran ma w traktorze lapka.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Magda Wołoszyn napisał:

Szanowni Państwo! Po raz kolejny powtarzam, że zarówno tu jako jedyna jak i na fb zawsze piszę posługując się swoim imieniem i nazwiskiem ponieważ nie mam powodu wstydzić się swoich wypowiedzi. A na tematy o których nie mam wiedzy jak np. sprawa Pana Klimka się nie wypowiadam. 

Pani Magdo my to wiemy. Ale jak to wytłumaczyć "Łączy nas gmina Ińsko" nie mamy pojęcia. Psychopatyczne wszedowidzenie ich ogarnęło. Z drugiej strony przykre jest to że taki przewodniczący rady uważa mieszkańców za baranów i mało rozwiniętych by zabierać głos w sprawach gminy.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Magda Wołoszyn napisał:

Szanowni Państwo! Po raz kolejny powtarzam, że zarówno tu jako jedyna jak i na fb zawsze piszę posługując się swoim imieniem i nazwiskiem ponieważ nie mam powodu wstydzić się swoich wypowiedzi. A na tematy o których nie mam wiedzy jak np. sprawa Pana Klimka się nie wypowiadam. 

Dlaczego Ojciec( a w zasadzie Pani) od kilku godzin nie odpowiada na fejsie, Panu Maciejowi ?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...