Skocz do zawartości

Rola Burmistrza i Rady Miasta


Hubble

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 980
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

Lubie to , ja dlugo poczekam. ZANIM TAM LOPATA RUSZY TO JUZ WAS TAM NIE BEDZIE WLADZO . Wy juz zatrzymaliscie wszystko co moglo byc zatrzymane. Kiedys przyjda moje wnuki na dziadkowe pole. Osobiscie to mi to lata....... razem z bocianami. Teren PRYWATNY i wara ...nie wchodzic na moje. Chyba ze spoleczenstwo biedne na grzybki lub wypoczynek...zapraszam. Wiec, po co te grozby. Baranie, mi na tym juz nie zalezy a ty lepku dbaj o stolek swoj ktory piszesz w imieniu wladzy. Ja mam dochody bo buduje domy dla aborgenow, ale ty...... UMOWMY SIE. Przysiegam ze to nie paszkwile. Moze zagrajmy w szczerosc na tym forum. Ja nie mam nic do ukrycia i wszystkie dokumenty przesle dla kazdego aby nie byc goloslownym: piszcie na adres jak chcecie kopie dokumentow na kazdy temat o czym ja pisze a wladza nazywa to paszkwilem: [email protected]

MASZ WLADZO RACJE, TU BUDUJE DLA ABORGENOW. Skad to Wladza wiedziala??? Macie dobry tam wywiad. Ja Was poprostu nie lubie i brzydze sie tym co zrobiliscie i robicie nie tylko bo chodzi o mnie, ale co robicie z tym narodem tam!!!! Rozumiesz baranie. I prosze bardzo , niech to spoleczenstwo osadzi!!! Ktos rtam nie wiadomy pisze do mnie ze sie zemsci i dlugo bede czekal na budowe swojej inwestycji na swoim gruncie. Nie kim jestes ale nie byl to madry komentarz. W koncu nie ma co sie dziwic. Taka jest wladza.

Odnośnik do odpowiedzi

Ja do ciebie inwestor grzecznie z kulturką, a ty od baranów i innych.... Opanuj się nie

"leć po bandzie". Jeszcze raz ci obiecuję, że długo będziesz czekał...Władza ma dzieci, które też chcą być i będą władzą !! A twoje wnuki dalej będą czekały...chyba, że dziadek przestanie "fikać" ??!!

Odnośnik do odpowiedzi

Ludzie się ożywili po fakcie nieprzemyślanego podjęcia decyzji w sprawie budowy żwirowni. A więc proszę państwa, było Was dużo zarówno na komisjach jak i sesji. Czy podane niżej słowa nie świadczą,że władza zeszła na psy , oto wpis ,który właśnie władza zamieściła trochę wyżej. Ten tekst odnosi się właśnie do człowieka, który chciał wybudować hotel i to z prawdziwego zdarzenia. Przecież ani radni, ani burmistrz i jego urzędnicy nie chorują na alzhemera, bo nie mogli by pracować. Wszyscy bez wyjątku byli za, a teraz im się odwidziało? Te słowa świadczą dobitnie, jakie tutaj panują układy, cyt: "Oj Inwestor, za te paszkwile to długo tu będziesz czekał. Zacznij budować hotele tam u siebie dla aborygenów !!" . Bez wątpliwości , to groźby karalne,za ujawnianie przyczyn utrudniania właścicielowi korzystania z jego własności.Na takiej samej zasadzie projektant naniósł osobo prywatnym,prywatną drogę wbrew ich woli i zaczął ich szantażować ,że jeżeli na nią nie przystaną , to nie dokończy im planu.Podobnie na samym Ińsku, odłożono plan, bo były wnioski o strefie ochronnej 500-1000m od granic miasta dla inwestycji typu żwirownia. I co? Plan zatrzymano a szybko ekspert burmistrz z doradcą Kudła zadziałali na rzecz budowy żwirowni. Na domiar niezgodnie z obowiązującą procedurą. Myślcie szanowni mieszkańcy gminy Ińsko samodzielnie, nie dajcie się ani zastraszyć, ani oszukać. Wasze dzieci i wnuki będą musiały tutaj żyć. To nie będzie łatwe przy parametrach żwirowni i ekspertyzach naukowców ,świadczących o zaniku wody nie tylko jeziorowej ale i pitnej. Takie fakty są zawarte w wynikach badań. Tylko,że władza Wam tego nie udostępni. Na domiar sama się nie zapoznała z tymi danymi. Takiego oszustwa nie było tutaj nawet w czasach komuny. Głupota wyżarła rządzącym i decydującym rozum do tego stopnia,że nie widzą w ogóle mieszkańców jako podmiotu tej gminy.

Odnośnik do odpowiedzi

To jest link do strony IFS z programem z ostatnich wyborów http://ifs2010.za.pl/viewpage.php?page_id=1 w programie wyraźnie kłamcy napisali:

Jesteśmy zdecydowanie przeciwni:

* Powstaniu spalarni śmieci w Ińsku.

* Lokalizacji kopalni surowców mineralnych na gruntach w pobliżu Ińska.

* Dalszej lokalizacji dużych inwestycji przemysłowych w mieście.

Myślę że po referendum w sprawie żwirowni powinno się w niedługim czasie odbyć referendum w sprawie odwołania rady i burmistrza.

Odnośnik do odpowiedzi

I natychmiast po odwołaniu burmistrza i rady, ciebie Ińszczanin, przez aklamacją jako jednoosobową władzę posadzić na stołku, abyś resztę przehandlował( doświadczenie masz znakomite z lat 90-tych) z tego co jeszcze zostało !!!

Odnośnik do odpowiedzi
I natychmiast po odwołaniu burmistrza i rady, ciebie Ińszczanin, przez aklamacją jako jednoosobową władzę posadzić na stołku, abyś resztę przehandlował( doświadczenie masz znakomite z lat 90-tych) z tego co jeszcze zostało !!!

Lepiej przehandlowac niz pozwolic na zwirownie. Zreszta, mowisz o jednoosobowej wladzy a teraz to niby co mamy?

Tobie pasuje to ze zwirownia powstanie? Masz w tym jakis interes moze bo póki co to jak czytam to co piszesz to widze wyrazny przerost formy nad trescia. Wyraz swoja opinie na temat zwirowni bo to w tej chwili chyba najwazniejsza kwestia jest. Uzasadnij i uswiadom ludzi ze nie jest to zly interes dla gminy (powodzenia).

Odnośnik do odpowiedzi

Chętnie "kontrast".

Zakładając (w dalekiej przyszłości), że żwirownia zacznie pracować, to w zasadzie będzie dwóch beneficjentów jej działalności - Kopalnia i budżet Gminy Ińsko.Przewidywyne wpływy do kasy Gminy będą stanowiły około 20% jej tegorocznego budżetu !! Czy jest się o co "bić" ? Jest to niewiele mniej od obecnych rocznych kosztów utrzymania szkoły w Ińsku !!! Z roku na rok subwencje dla szkoły są coraz mniejsze ( z uwagi na coraz mniejszą ilość dzieci uczęszczających do szkoły), a koszt jej utrzymania rośnie (np. ceny paliw !!). Różnicę (subwenja - rzeczywiste koszty)pokrywa budżet Gminy.To jest tylko jeden element (jakże ważny), budżetu Gminy.

Kopalnia deklaruje (być może Gmina obwaruje to odpow. umową) uruchomienie także zakładu przeróbki kruszywa (tzw. PREFABRYKAT), to pozwoli zatrudnic około 60 młodych bezrobotnych mieszkańców naszej Gmny !!

A teraz kontrowersje wynikające być może i z niewiedzy.

Wydobycie kruszywa będzie prowadzone w odległości nie mniejszej niż 1,2km od ostatniego budynku Ińska (Bioetanol),a także taka sama odległość będzie od drogi Ińsko-Recz !! Odwóz urobku będzie tylko drogą "poligonową" w kierunku Recza. Inna alternatywa odwozu kategorycznie nie wchodzi w rachubę !!

Maszyny i narzędzia wydobywające kruszywo wykonane będą w technologii XXI wieku ( maxymalne zmniejszenie pyłów i hałasu).Sukcesywnie wyrobisko będzie rekultywowane i przywracane naturze.

Ale aby Kopalnia mogla wbić przysłowiowy pierwszy szpadel i rozpocząć wydobycie muszą być wykonane wszelkie badania i pomiary a także uzgodnienia i opinie zaczynając od Sanepidu poprzez RDOś, Iński Park Krajobrazowy i Naturę 2000.

Mając te wszystkie dokumenty i uzgodnienia ( nawet wszystkie pozytywne i rozwiewające wszelkie wątpliwości),

najprawdopodobniej nie obejdzie się bez zapytania o opinię w tej sprawie mieszkańców Gminy (referendum).

Dopiero po tych wszystkich czynnościach Rada podejmie uchwałę za lub przeciw wydobyciu kruszyw w okolicach miasta Ińska.

Przeciwnicy powstania kopalni co obecnie tak głośno krzyczą, to w przytłaczającej większości ludzie mający kasę i budżet Gminy a tym samym jej rowój guzik ich obchodzi, chyba że boją się że ich posiadłości ( grunty nieruchomości), stracą na wartości. Nie ma takiej obawy, kopalnia po spełnieniu bardzo zaostrzonych norm i wymogów wcale nie musi być uciążliwa w swej działalności. A Gmina musi się rozwijać i zapewnić pełną "obsługę" jej mieszkańców !!!

Odnośnik do odpowiedzi
Chętnie "kontrast".

Zakładając (w dalekiej przyszłości), że żwirownia zacznie pracować, to w zasadzie będzie dwóch beneficjentów jej działalności - Kopalnia i budżet Gminy Ińsko.Przewidywyne wpływy do kasy Gminy będą stanowiły około 20% jej tegorocznego budżetu !! Czy jest się o co "bić" ? Jest to niewiele mniej od obecnych rocznych kosztów utrzymania szkoły w Ińsku !!! Z roku na rok subwencje dla szkoły są coraz mniejsze ( z uwagi na coraz mniejszą ilość dzieci uczęszczających do szkoły), a koszt jej utrzymania rośnie (np. ceny paliw !!). Różnicę (subwenja - rzeczywiste koszty)pokrywa budżet Gminy.To jest tylko jeden element (jakże ważny), budżetu Gminy.

Kopalnia deklaruje (być może Gmina obwaruje to odpow. umową) uruchomienie także zakładu przeróbki kruszywa (tzw. PREFABRYKAT), to pozwoli zatrudnic około 60 młodych bezrobotnych mieszkańców naszej Gmny !!

A teraz kontrowersje wynikające być może i z niewiedzy.

Wydobycie kruszywa będzie prowadzone w odległości nie mniejszej niż 1,2km od ostatniego budynku Ińska (Bioetanol),a także taka sama odległość będzie od drogi Ińsko-Recz !! Odwóz urobku będzie tylko drogą "poligonową" w kierunku Recza. Inna alternatywa odwozu kategorycznie nie wchodzi w rachubę !!

Maszyny i narzędzia wydobywające kruszywo wykonane będą w technologii XXI wieku ( maxymalne zmniejszenie pyłów i hałasu).Sukcesywnie wyrobisko będzie rekultywowane i przywracane naturze.

Ale aby Kopalnia mogla wbić przysłowiowy pierwszy szpadel i rozpocząć wydobycie muszą być wykonane wszelkie badania i pomiary a także uzgodnienia i opinie zaczynając od Sanepidu poprzez RDOś, Iński Park Krajobrazowy i Naturę 2000.

Mając te wszystkie dokumenty i uzgodnienia ( nawet wszystkie pozytywne i rozwiewające wszelkie wątpliwości),

najprawdopodobniej nie obejdzie się bez zapytania o opinię w tej sprawie mieszkańców Gminy (referendum).

Dopiero po tych wszystkich czynnościach Rada podejmie uchwałę za lub przeciw wydobyciu kruszyw w okolicach miasta Ińska.

Przeciwnicy powstania kopalni co obecnie tak głośno krzyczą, to w przytłaczającej większości ludzie mający kasę i budżet Gminy a tym samym jej rowój guzik ich obchodzi, chyba że boją się że ich posiadłości ( grunty nieruchomości), stracą na wartości. Nie ma takiej obawy, kopalnia po spełnieniu bardzo zaostrzonych norm i wymogów wcale nie musi być uciążliwa w swej działalności. A Gmina musi się rozwijać i zapewnić pełną "obsługę" jej mieszkańców !!!

Odnośnik do odpowiedzi
Chętnie "kontrast".

Zakładając (w dalekiej przyszłości), że żwirownia zacznie pracować, to w zasadzie będzie dwóch beneficjentów jej działalności - Kopalnia i budżet Gminy Ińsko.Przewidywyne wpływy do kasy Gminy będą stanowiły około 20% jej tegorocznego budżetu !! Czy jest się o co "bić" ? Jest to niewiele mniej od obecnych rocznych kosztów utrzymania szkoły w Ińsku !!! Z roku na rok subwencje dla szkoły są coraz mniejsze ( z uwagi na coraz mniejszą ilość dzieci uczęszczających do szkoły), a koszt jej utrzymania rośnie (np. ceny paliw !!). Różnicę (subwenja - rzeczywiste koszty)pokrywa budżet Gminy.To jest tylko jeden element (jakże ważny), budżetu Gminy.

Kopalnia deklaruje (być może Gmina obwaruje to odpow. umową) uruchomienie także zakładu przeróbki kruszywa (tzw. PREFABRYKAT), to pozwoli zatrudnic około 60 młodych bezrobotnych mieszkańców naszej Gmny !!

A teraz kontrowersje wynikające być może i z niewiedzy.

Wydobycie kruszywa będzie prowadzone w odległości nie mniejszej niż 1,2km od ostatniego budynku Ińska (Bioetanol),a także taka sama odległość będzie od drogi Ińsko-Recz !! Odwóz urobku będzie tylko drogą "poligonową" w kierunku Recza. Inna alternatywa odwozu kategorycznie nie wchodzi w rachubę !!

Maszyny i narzędzia wydobywające kruszywo wykonane będą w technologii XXI wieku ( maxymalne zmniejszenie pyłów i hałasu).Sukcesywnie wyrobisko będzie rekultywowane i przywracane naturze.

Ale aby Kopalnia mogla wbić przysłowiowy pierwszy szpadel i rozpocząć wydobycie muszą być wykonane wszelkie badania i pomiary a także uzgodnienia i opinie zaczynając od Sanepidu poprzez RDOś, Iński Park Krajobrazowy i Naturę 2000.

Mając te wszystkie dokumenty i uzgodnienia ( nawet wszystkie pozytywne i rozwiewające wszelkie wątpliwości),

najprawdopodobniej nie obejdzie się bez zapytania o opinię w tej sprawie mieszkańców Gminy (referendum).

Dopiero po tych wszystkich czynnościach Rada podejmie uchwałę za lub przeciw wydobyciu kruszyw w okolicach miasta Ińska.

Przeciwnicy powstania kopalni co obecnie tak głośno krzyczą, to w przytłaczającej większości ludzie mający kasę i budżet Gminy a tym samym jej rowój guzik ich obchodzi, chyba że boją się że ich posiadłości ( grunty nieruchomości), stracą na wartości. Nie ma takiej obawy, kopalnia po spełnieniu bardzo zaostrzonych norm i wymogów wcale nie musi być uciążliwa w swej działalności. A Gmina musi się rozwijać i zapewnić pełną "obsługę" jej mieszkańców !!!

Taki wpis robi na mnie wieksze wrazenie ale mimo to kilka rzeczy inaczej postrzegam. To co zwrocilo moja uwage najbardziej zaznaczyłem na czerwono. Jezeli chodzi o szkole to nie mam wiedzy na ten temat i trudno mi sie jest wypowiadac dlatego omine to co na ten temat pisales. Inna rzecza jest umowa. Nie wiem czy pamietasz kwestie orlika i problemami jakie sie pojawily. Sadzisz ze jezeli tak mala inwestycja jak orlik sprawia gminie klopoty to inwestycja kalibru zwirowni bedzie odpowiednio obwarowana? Te same osoby w koncu beda gmine reprezentowac, prawda? Co do miejsc pracy. 60 osob zatrudnionych ale nikt nie mowi o tym ze obsluga zajma osoby wykwalifikowane do prowadzenia takimi pojazdami. Sam napisales ze sa to pojazdy XXI wieku czyli szczyt technologii. Ile osob w insku ma uprawnienia do jazdy takimi pojazdami albo do obslugi innymi maszynami? Nie sadze ze duzo. O ilosci miejsc pracy jak na taka inwestycje w stosunku do ogolnej ilosci mieszkancow nie bede wspominal bo to brzmi smiesznie. Powiem wiecej skad gwarancja ze ci ludzie imiennie dostana jakas prace? Tu wracamy ponownie do kwestii umow i nieudolnosci gminy w negocjowaniu warunkow.

Rekultywacja i przywracanie natury. To tez ladny slogan. Ale jezeli mowimy o rekultywacji i przywracaniu natury to oznacza to ze w wyniku jakichs dzialan natura w stanie sprzed ingerencji zostala zniszczona. Jak to sie ma w takim razie do inskiego parku krajobrazowego, natury 2000 oraz rdos? Jako mieszkaniec nie zostaly mi udostepnione dokumenty ktore stwierdzaja nieszkodliwosc tej inwestycji. Gdzie one są? Dlaczego nie ma ich na bipie?

Odpowiedz mi czy to jest w porzadku zachowanie wobec mieszkanca? To nie jest mala inwestycja tylko cos co na trwale moze zmienic obraz tego miasta a ja o nim nie mam pojecia bo nie zostalem w jakikolwiek sposob poinformowany.

Jezeli chodzi o referendum to ja jestem za nim. To nie jest wladza centralna tylko samorzad terytorialny. Jako mieszkaniec i jako mieszkancy mamy prawo i przywilej do tego zeby moc decydowac o tym co sie w tym miescie i gminie dzieje. Na tym polega demokracja.

Ostatnio rzecz jest poruszona przez ciebie sprawa wartosci ziemi niektorych wlascicieli. Szczerze to dziwisz im sie?

Bo ja ani troche. Chcialbys zeby twoje mieszkanie, dom czy dzialka nagle stracily na wartosci? Prawda jest taka ze nie tylko ziemia straci na wartosci ale wszystkie nieruchomosci i obiekty na terenie blizej lub dalej powiazanym z inskiem. Znam troche ludzi i nie wmowisz im ze zwirownia jest nieszkodliwa. Inna sprawa to to ze prawo wyraznie zakazuje wplywanie na czyjes mienie. A jak wiesz nie mamy komuny tylko system kapitalistyczny. Mowisz jakby cie bolalo to ze ktos ma czegos wiecej od ciebie i dba o swoj interes. Ty nie dbasz o samochod jak jest brudny? To dziala na podobnej zasadzie. Rynek jest taki a nie inny i trzeba sie z tym pogodzic.

Jezeli chodzi o mnie to to sa glowne powody przez ktore ja jestem przeciwny tej inwestycji. Dodam jedynie ze ani w przypadku bioetanolu ani w przypadku wypalarni nie mozna mowic o jakimkolwiek nadzorowaniu przez gminne wladze. Za duzo ogolnikow i niewiadomych ktorych ja nie lubie i nigdy nie zaakceptuje.

Odnośnik do odpowiedzi

TU się zgodzę z kontrastem. Ja nie jestem jakimś fanatycznym ekologiem typu przywiąże się łańcuchami do drzewa i nie wyjdę z placu budowy. Głównym problemem jest to, że niestety Pan Racinowski i jego rajcy to zwykłe kłamczuchy co pokazują ulotki wyborcze i program wyborczy z 2006 i 2010 roku. Pierwsza zasada demokracji głosi Panie Burmistrzu NIC O NAS BEZ NAS!!! Jak można podejmować takie decyzje bez konsultacji z mieszkańcami Ińska i reszty gminy. Ja rozumiem duże podatki ale trzeba ludzi zapytać czy to nie będzie im przeszkadzać. Nie do końca mi się chce wierzyć, że transport odbędzie się drogą tzw. poligonówką bo ona już jest w złym stanie a jak przejeżdżać będą tam dziesiątki tirów dziennie to podejrzewam, że transport przeniesie się na drogę 151 Ińsko, Gronówko, Ciemnik, Recz. Ludzie wypowiedzą się na ten temat w referendum i tak powinno to się odbywać. Trzeba organizować spotkania z mieszkańcami, informować ich na bieżąco a niestety muszę stwierdzić, że ekipa z IFS wypięła na wszystkich swoje cztery litery i postanowiła robić to bez uprzednich konsultacji społecznych. Jeżeli ponad 50 procent mieszkańców gminy Ińsko zagłosuje na tak w referendum to wtedy drogą demokracji będzie przyzwolenie społeczne, ale jeżeli urząd chce załatwiać sprawy w taki sposób to gratuluje Państwu odwagi i tego, że macie gdzieś swoje obietnice wyborcze bo to widać niestety gołym okiem. Miałem nadzieje na lekko poprawę w załatwianiu spraw w naszym urzędzie ale niestety od lat jest tak samo: "Martwcie się o Siebie sami, bo my mamy was gdzieś i potrzebujemy kasy na łatanie dziury".

Odnośnik do odpowiedzi

A ja bardzo chcę wiedzieć , co o planach budowy żwirowni sądzą i myślą mieszkańcy Ińska.Nie ci z układów poszczególnych opcji czy powiązań. Lecz zwykli ludzie, ich dzieci , wnuki, babci,dziadkowie.Przecież w każdej rodzinie jest ktoś, kto umie posługiwać się komputerem i może wyrazić poglądy najbliższych. Nie interesują mnie nazwiska, ulice, itp lecz sposób patrzenia na to moim zdaniem największe zagrożenie po 1945 roku.Jeżeli przy okazji wyrazili by swoje zdanie na temat na temat stosunku władz do mieszkańców i ich problemów. Wyrobię sobie zdanie, czy warto poświęcić czas i zdrowie dla całej społeczności. Zdanie burmistrza i rady jest mi już wiadome. Uzasadnienie ich decyzji także lecz metody nigdy nie zrozumiem.Nawet człowiek bez wykształcenia ma wolę życia i wyrażania swoich potrzeb i uczuć.Bardzo proszę o krótkie rzeczowe wypowiedzi na główny i tylko główny temat.Nie interesuje mnie obrażanie ani krytyka lecz troska i obawy mieszkańców.

Odnośnik do odpowiedzi

Ale przyznaj Inszczanin, że wypowiedź koko jest merytoryczna. Jakie jest stanowisko IFS w sprawie zakladów pracy - nie wiem bo nie należę do tego gremium !! Budżet Gminy z tego co wiem, na ten rok, nie jest w złej kondycji (oczywiście zawsze mógłby być lepszy !!).Co do dogadywania się (gaga) z ruskimi (wiemy o kogo chodzi), to melodia przyszłości i napewno jest to nieuniknione !!!

Odnośnik do odpowiedzi

Moja rodzina uważa ten pomysł za poroniony.Już teraz nie ma spokoju, hałas jest przez 24 godziny , samochody. A co będzie jak ruszy ponad sto tysięcy ciężarówek zacznie brakować wody i tuman pisku będzie szalał w każdym zakątku mieszkania o ulicach nie wspomnę.Przecież wystarczy tylko przejechać się w kierunku Drawska.Skąd -inąd ,podobno kończą wydobycie ale szosa z dziurami przypomina najgorsze czasy powojenne.Tych złych stron jest dużo więcej, a najgorsze jest oszukiwanie mieszkańców miejscami pracy i workami pieniędzy. Już to kilka razy przeżywaliśmy.

Odnośnik do odpowiedzi

My też myślimy,że nie ma takiej ceny dla której opłacałoby się zniszczyć gminę.Jak już raz się zacznie , to będzie do usranej śmierci. A zyski gminy, są patykiem pisane na wodzie. Władza zawsze dużo obiecuje a potem ludzie cierpią.Dzisiaj jest burmistrzem , jutro może nie być. Kto go rozliczy za te grzechy? Chyba tylko w niebie. A swoją drogą,żeby być już 5 lat i nie mieć żadnej koncepcji rozwoju, poza żwirownią!!!!!!! Wstyd mieszkańcy, daliście się po raz kolejny oszukać ulotkami i obiecankami. Przecież ten człowiek nie ma głowy do interesów. Co innego żyć za dobrą pensję, a ci innego dbać o gminę.

Odnośnik do odpowiedzi

zacytuję słowa posła Niesiołowskiego chociaż żywo go nie cierpię,całe to towarzystwo z rady, komisji i budynku gminy powinno się znaleźć w szpitalu psychiatrycznym.A ode mnie dodam ,że powinni tam zostać na stałe.Może do nich dołączyć koko, bo on ma też nierówno pod deklem.

Odnośnik do odpowiedzi

Podjęta przez ludzi burka akcja namawiania i zastraszania ludzi ma doprowadzić do wycofania się mieszkańców z opcji poparcia niedopuszczenia do budowy nowej żwirowni , tuż za Ińskiem. Zaczynają się pojawiać kłamliwe dane co do odległości od miasta, nagle ilość miejsc pracy w propagandzie się potroiła,jeszcze trochę a a będzie "cud" na Iną. Tak działa propaganda, taka była za komuny, kiedy Urban twierdził,że "rząd się wyżywi" i tak jest dzisiaj. Burak ze swoimi przygłupami się wyżywi, szczególnie ,że żywi się z naszych podatków. Pamiętajcie jednak mieszkańcy,że ŻWIROWNIA to inwestycja na sto lat, takich buraków będą dziesiątki. Nawet gdyby wówczas pojawił się mądry i uczciwy to i tak nie cofnie tego, co się może stać.Problem tkwi nie w głupocie tego buraka i jego rady lecz w skutkach, które będą trwały do następnego wieku. I to wszystko,tylko po to aby uzyskać nawet nie 10% zysku do budżetu. Rozumiemy,że dla przeciętnego mieszkańca jest trudno zrozumieć , jakie są skutki ekologiczne dla tej gminy, bo to wyjdzie w trakcie wydobycia. Ale przeliczenie że zamiast np: 1 tys zł mamy o 10% mniej , czyli 900zł, to już chyba jest zrozumiałe. Na takie ochłapy poleciało kilku niedouczonych bałwanów z gminy , na czele ze swoim burkiem. Trudno przekonywać ile zła przyniesie ta inwestycja, skoro ludzie nie przyjmują skutków istnienia np: wypalarni węgla drzewnego. A przecież jej uciążliwość jest widoczna gołym okiem. Z jednej strony szkoda a z drugiej nie, że nie widać skutków pracy bioetanolu, BO ON TYLKO STOI ALE NIE PRACUJE, gdyby pracował, to mieszkańcy nie mieli by takich oporów i nie trzeba by było ich nawoływać do odwagi. A więc mieszkańcy gminy Ińsko, nie dajcie się ogłupić namowom buraka, czy też obiecankom władzy. Ta jak wiecie przed każdymi wyborami także obiecuje złote góry, a potem żyje jak w maśle , nie licząc się z Wami. Tak jest nasza władza. Są miasteczka, gdzie burmistrzowie dbają o rozwój, pomagają ludziom, zwalniają z podatków, obniżają je nowym inwestorom itp. U nas burek zaczął w imię kłopotów od podatków a skończył na 30% podatku za tereny ujęte w planie , który zresztą jest nic nie warty i na który stracono na pewno więcej niż 0,5 mln złotych. Głupia władza, nielicząca się z realiami możliwości mieszkańców, wyciska z nich wszelkie soki a na koniec chce zasypać żwirem z nowej odkrywki. Na dodatek robi to bezczelnie , kłamiąc na każdym kroku . Tak czy inaczej to Wy będziecie beneficjentami swojej aktywności lub jej braku. Pamiętajcie o tym za 2-5 lat, kiedy ewentualnie skutki żwirowni zaczniecie odczuwać.

Odnośnik do odpowiedzi

Podjęta przez ludzi burka akcja namawiania i zastraszania ludzi ma doprowadzić do wycofania się mieszkańców z opcji poparcia niedopuszczenia do budowy nowej żwirowni , tuż za Ińskiem. Zaczynają się pojawiać kłamliwe dane co do odległości od miasta, nagle ilość miejsc pracy w propagandzie się potroiła,jeszcze trochę a a będzie "cud" na Iną. Tak działa propaganda, taka była za komuny, kiedy Urban twierdził,że "rząd się wyżywi" i tak jest dzisiaj. Burak ze swoimi przygłupami się wyżywi, szczególnie ,że żywi się z naszych podatków. Pamiętajcie jednak mieszkańcy,że ŻWIROWNIA to inwestycja na sto lat, takich buraków będą dziesiątki. Nawet gdyby wówczas pojawił się mądry i uczciwy to i tak nie cofnie tego, co się może stać.Problem tkwi nie w głupocie tego buraka i jego rady lecz w skutkach, które będą trwały do następnego wieku. I to wszystko,tylko po to aby uzyskać nawet nie 10% zysku do budżetu. Rozumiemy,że dla przeciętnego mieszkańca jest trudno zrozumieć , jakie są skutki ekologiczne dla tej gminy, bo to wyjdzie w trakcie wydobycia. Ale przeliczenie że zamiast np: 1 tys zł mamy o 10% mniej , czyli 900zł, to już chyba jest zrozumiałe. Na takie ochłapy poleciało kilku niedouczonych bałwanów z gminy , na czele ze swoim burkiem. Trudno przekonywać ile zła przyniesie ta inwestycja, skoro ludzie nie przyjmują skutków istnienia np: wypalarni węgla drzewnego. A przecież jej uciążliwość jest widoczna gołym okiem. Z jednej strony szkoda a z drugiej nie, że nie widać skutków pracy bioetanolu, BO ON TYLKO STOI ALE NIE PRACUJE, gdyby pracował, to mieszkańcy nie mieli by takich oporów i nie trzeba by było ich nawoływać do odwagi. A więc mieszkańcy gminy Ińsko, nie dajcie się ogłupić namowom buraka, czy też obiecankom władzy. Ta jak wiecie przed każdymi wyborami także obiecuje złote góry, a potem żyje jak w maśle , nie licząc się z Wami. Tak jest nasza władza. Są miasteczka, gdzie burmistrzowie dbają o rozwój, pomagają ludziom, zwalniają z podatków, obniżają je nowym inwestorom itp. U nas burek zaczął w imię kłopotów od podatków a skończył na 30% podatku za tereny ujęte w planie , który zresztą jest nic nie warty i na który stracono na pewno więcej niż 0,5 mln złotych. Głupia władza, nielicząca się z realiami możliwości mieszkańców, wyciska z nich wszelkie soki a na koniec chce zasypać żwirem z nowej odkrywki. Na dodatek robi to bezczelnie , kłamiąc na każdym kroku . Tak czy inaczej to Wy będziecie beneficjentami swojej aktywności lub jej braku. Pamiętajcie o tym za 2-5 lat, kiedy ewentualnie skutki żwirowni zaczniecie odczuwać.

Odnośnik do odpowiedzi

Ińsko zawsze miało pecha do "mądrych" władz. Wszelka krytyka kończy się stwierdzeniem reprezentantów gminy: to nie przyjeżdżajcie, będziemy mieli mniej sprzątania. Ale tak się składa ,że dotychczas ludzie nie jechali w okolice tej miejscowości z miłości do władzy lecz właśnie do uroków naturalnych tej okolicy. To nie jest teren prywatny , tylko część Polski. Tak jest wszędzie, górale dzięki turystom żyją i to całkiem nieźle. A nas się pędzi jako zło konieczne. Do tego jeszcze jak najwyższy wymiar wszelkich opłat i podatków. Co to ma wspólnego z rozwojem, rozumieniem istoty turystyki, szerzej przepływających ludzi.trzeba umieć rządzić taką gminą z dwa razy ostrożniej i trzeba być dwa razy mądrzejszym od innych burmistrzów aby sobie to uświadamiać.Niestety zachowanie Burmistrza i Radnych przeraża brakiem wiedzy, wizji rozwoju.Planem tego rozwoju. A przede wszystkim nastawieniem do przyjezdnych. Jesteśmy po prostu pędzeni jak bezdomne psy. To skandal i brak podstawowych zasad kultury władz.

Odnośnik do odpowiedzi

Rząd Niemiec podwoił dotacje na konstrukcję elektrycznych aut i do jesieni 2013 r. wyda na ten cel 2 mld euro.

A nasz rząd zafundował nowe , większe podatki. Burmistrz gminy ze swoimi bezradnymi radnymi funduje nam nową jednowiekową ( sto lat użytkowania) ŻWIROWNIĘ, tuż za bioetanolem.Ale chciał zacząć tuż za cmentarzem.Umarli by się w grobach przewracali. Czego gratulować takiej władzy? Ano osiągnięcia szczytu głupoty.To jest nowy rekord.

Odnośnik do odpowiedzi

Cześć koko informacja dla Ciebie odradza się komuna w Polsce.Młodzi ludzie chętnie zdają matury z j. rosyjskiego.Może w końcu niedouczona szumowino zrozumiesz ,że ludzie uczą się języków a nie ustroju.Ty nie potrafisz nawet po polsku prowadzić dialogu.Coś mi się widzi ,że to ty jesteś komunistycznym propagandzistą.

Dzisiaj na maturze język rosyjski

Maturzyści przystąpili w poniedziałek o godzinie 9. do egzaminu pisemnego z rosyjskiego. Egzamin pisemny na poziomie podstawowym z wybranego języka obcego nowożytnego jest jednym z egzaminów obowiązkowych, obok egzaminów z polskiego i matematyki.

Chęć zdawania egzaminu z języka rosyjskiego zadeklarowało około 20 tys. maturzystów.

Po południu o godzinie 14. maturzyści przystąpią dodatkowo do egzaminu z rosyjskiego na poziomie rozszerzonym. Chęć zdawania egzaminu na tym poziomie zadeklarowało około tysiąca abiturientów.

Egzamin na poziomie podstawowym potrwa 120 minut, na rozszerzonym - 190 minut.

Od lat najchętniej wybieranym przez maturzystów językiem obcym jest angielski; w tym roku do egzaminu z tego języka przystąpiło blisko 342 tys. abiturientów (egzamin przeprowadzono w trzecim dniu matur - 6 maja). Na drugim miejscu znalazł się niemiecki - blisko 54 tys. maturzystów (egzamin był 11 maja). Język rosyjski jest na trzecim miejscu. Pozostałe języki obce - francuski, hiszpański i włoski - wybrało mniej niż po jednym procencie abiturientów

Odnośnik do odpowiedzi
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...