Skocz do zawartości

procedura trwa w najlepsze


gaga

Rekomendowane odpowiedzi

wartość żwiru na obszarze Ciemnik wynosi ponad 2 miliardy złotych - pewne źródło .( obszar obecnie wytyczony - faktycznie jest on dwukrotnie większy , więc mowa powinna być o co najmniej 4 miliardach złotych )

Kopalnie znalazły debilnego przygłupa w postaci buraka który by rodzoną matkę sprzedał i kupiły sobie prawo eksploatacji za śmieszne 600 tyś rocznie

Czy macie pojęcie kogo można zmanipulować mając w perspektywie taką kasę , wszystkich ----- RDOS ( raport oddziaływania na środowisko ) , geologów , firmy wykonujące plany ( teraz nie będzie mowy o ptaszkach i zakazach jak to miało miejsce wcześniej u kozła wraz z Jurandem w innych rejonach geodezyjnych ).

To praktycznie jedyne bogactwo gminy jest tym sposobem rozkradzione za bezcen bo przyroda została już zdewastowana .

Dla uzmysłowienia procedury , wszystko co jest 0,5m pod ziemią należy do państwa polskiego , nawet jak ktoś znajdzie złoto . Te piaski zatem należą do gminy jako samorządu terytorialnego .

Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli tak to moje pytanie- jaki interes gminy, Burmistrza i radnych??? bo jak sięgnąć wzrokiem to biznesu nie widać!!!

biznesem radnych bezradnych jest ich prymitywna zacietrzewiona głupota potakiwania PGRowcowi bez włączania własnych komórek , którego rozum nie wyszedł poza jego gumiaki .

Ale jak to już dawniej było , co kto będzie z tego miał dowiemy się później , niestety nawet CBA nie nie zrobi bo to są znane i praktykowane krętactwa

Odnośnik do odpowiedzi

http://www.24kurier....prawa-o-norkach

Proszę Państwa to tak jak u Was!!! Tylko niestety brak Wam tej solidarności w działaniu. Może i pieniądze nie śmierdzą ale reszta to sprawa gustu i poczucia ochrony tego gdzie żyjemy. Może i u Was znajdzie się niejeden sportowiec czy mieszkaniec któremu pomysł powstania żwirowni się podoba. Tylko czy to wystarczy, żeby takie coś powstało??? Jeśli mieszkańcy nie będą popierać tych którzy za nich o to walczą to tylko współczuć. Tak dla przykładu pokazuję jak mieszkańcy walczą o spokój i komfort życia. Oni też zezwolili na kilka tysięcy norek teraz chcą o 2,5 raza więcej im wcisnąć bo już ferma przecież jest!!! To samo Was czeka z kopalnią. Najpierw 60 ha a potem pozostałe setki ha. Już będzie za późno czasu nie da się cofnąć. Proszę tylko o jedno- walczcie do końca bo potem już tylko ZARAZA.

Odnośnik do odpowiedzi

http://24kurier.pl/A...maxsidesize=250

Żwirownia na cenzurowanym

Dodano: 2012-08-06 13:26:11

Ińsko. Plany uruchomienia kopalni kruszyw mineralnych w obrębie Ciemnik (w gminie Ińsko) przez Szczecińską Kopalnię Surowców Mineralnych wciąż wywołują sporo emocji wśród mieszkańców gminy. Inwestor na specjalnie utworzonej stronie internetowej przedstawia zakres i sposób wydobycia złoża. Mieszkańcy Ińska uznają jednak ten tekst za zbyt naukowy i zarzucają inwestorowi, że nie pozwala im na jakiekolwiek dyskusje na temat projektu przedsięwzięcia.

Referendum nieważne

Zamiar uruchomienia żwirowni i zakładu prefabrykatów przez szczecińską firmę w Ciemniku od dłuższego czasu wywołuje wśród mieszkańców Ińska mnóstwo kontrowersji. Zdaniem władz Ińska, takie przedsięwzięcie jest jedną z możliwości rozwoju i sposobem na pozyskanie pieniędzy do kasy gminy. Większość społeczeństwa jest jednak przeciwna temu przedsięwzięciu, obawiając się m.in. negatywnego wpływu na środowisko, jakość wód, zdrowie mieszkańców oraz w trosce o zachowanie walorów turystycznych gminy. Mieszkańcy powołują się przy tym na opracowania fachowców, które wskazują, iż wydobycie surowców mineralnych zniszczy źródło wody pitnej oraz spowoduje zanik lustra wody w ińskim jeziorze. W tej sprawie przeprowadzono nawet gminne referendum, ale ze względu na frekwencję okazało się ono nieważne. Uchwała rajców o przystąpieniu do opracowania planu zagospodarowania przestrzennego dla części działek w Ciemniku jest więc realizowana.

Inwestor wyjaśnia

Niedawno burmistrz Ińska wydał postanowienie, nakładające na inwestora obowiązek przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko oraz ustalające zakres raportu. Przedstawiciele Szczecińskiej Kopalni Surowców Mineralnych na specjalnie utworzonej stronie internetowej wyjaśniają zaś zakres i sposób przeprowadzenia przedsięwzięcia. „Plany wydobycia kruszywa spotkały się ze zrozumiałymi obawami lokalnej społeczności oraz niektórych instytucji i organizacji, związanych z ochroną środowiska" - czytamy na stronie internetowej „Projekt Ińsko". „Wychodząc naprzeciw tym obawom, postaramy się przekazać Państwu niezbędne informacje dotyczące naszego projektu. Mamy nadzieję, że rozwieje to powstałe wątpliwości i przekona Państwa, że nasza działalność gospodarcza nie stanowi żadnego zagrożenia dla otaczającego środowiska, ani przyrody, ani ludzi i ich mienia. Może natomiast przynieść wymierne korzyści dla kraju oraz mieszkańców Ińska, zapewniając zrównoważony rozwój gminy". Pracownicy SKSM wyjaśniają m.in., że zamierzają zagospodarować znajdujące się w obrębie Ciemnik jedno ze złóż polodowcowych żwirów i piasków, które stanowią wysokiej jakości kruszywo drogowe i budowlane. Jak zapewniają jednak na swej stronie, do eksploatacji przeznaczono tylko część zasobów, oddaloną od miasta i otaczających jezior. Prace wydobywcze odbywać się będą etapami, a wyeksploatowane pola na bieżąco poddawane będą rekultywacji. Zdaniem inwestora, wyniki przeprowadzonych badań wskazują, że kopalnia nie będzie oddziaływać na wody podziemne i powierzchniowe w rejonie Ińska, a w szczególności na wilgotność gleby, poziom wody w sąsiednich jeziorach oraz wydajność ujęć wody w mieście. Surowiec z kopalni będzie zaś wywożony optymalną trasą, nie przecinającą Ińskiego Parku Krajobrazowego oraz omijającą Ińsko, Ciemnik i Czertyń. Reprezentanci SKSM dodają też, że z tytułu ich działalności do gminnej kasy wpłynie ok. 600–800 tys. zł, a pracę przy wydobyciu oraz w zakładzie prefabrykacji betonu znajdzie co najmniej 30 mieszkańców gminy.

Mącą ludziom w głowach?

Argumenty inwestora nie trafiają jednak do większości mieszkańców Ińska, którzy wyraz swojego niezadowolenia próbują dać m.in. na rozmaitych forach internetowych.

- Ale wtedy inwestor zarzuca nam pomówienia i nadużycia - denerwują się lokatorzy posesji w Ińsku. - Przecież nie można zamykać ust przeciwnikom przedsięwzięcia. Nie powinno się imiennie krytykować ludzi za to, że mają odmienne zdanie. Tak nie prowadzi się dyskusji! Mamy prawo twierdzić, że przez żwirownię w naszej gminie będzie koniec ze spokojem, ciszą, wodą i czystym powietrzem.

Mieszkańcy podkreślają też, że informacje na temat żwirowni podane są przez inwestora „zbyt naukowym językiem", „nieczytelnym dla prostych ludzi". Obawiają się, że „zamącą one ludziom w głowach", przedstawiając coraz to inne dane liczbowe, aby tylko „biznes się udał". Przeciwnicy przedsięwzięcia dodają również, że nie mogą się spokojnie przyglądać szkodliwym działaniom inwestora, burmistrza i niektórych radnych, lecz staną w obronie unikatowego charakteru gminy i jezior. Ich zdaniem bowiem, żwirownia zniszczy to bezpowrotnie.

(gra)

Kiedy żwirownia uznała ,że miliardy uzyskane z wydobycia są warte wydania kilkuset milionów na przekupienie przeciwników lub zastraszenie, spółka na całego ruszyła do akcji..Jak na razie propaganda idzie zgodnie z planami.Mało jest natomiast danych z przeprowadzaniem .rzeczywistych badań .Nie ujawniono głównego wykonawcę opracowania ani procedury konsultacji na etapie badań.Wszystko powstaje w tajemnicy i zastraszaniu mieszkańców,władza lokalna jest przychylna bo liczy na grosze . A kiedy ludzie zrozumieją,że to nie jest Biedronka lub Aqua Park.

Odnośnik do odpowiedzi

Bo nikogo w tej gminie nic nie obchodzi tylko własny czubek nosa. Nikt nie chce zrozumieć, że to będzie na wieki. Że nic nie zyskają a stracą wiele a nawet wszystko. Że zyskają cwaniacy czyli kilka osób a reszta tylko będzie cierpieć. Po co ja to wszystko piszę. O to przecież chodzi sksm i obecnemu burmistrzowi jak i też radnym. Każdy ma jedno oko otwarte jedno przymyka. Tak jest przecież najlepiej. Mówić jedno robić drugie. Zadziwiają mnie mieszkańcy. Wszystko dla siebie i pod siebie zero myślenie O NAS WSZYSTKICH.

Odnośnik do odpowiedzi

Nie pytaj co inni zrobili dla Ińska? Powiedz co sam dla Ińska zrobiłeś?

Jak karmię tych gminnych głupków za nic. Tak jak ińscy pseudobezrobotni biorą za nic nasze pieniądze i ośmieszają te prace na pokolenia. Staram się wykazać jaka mafia tutaj działa od prawie zawsze.

Odnośnik do odpowiedzi
  • 2 tygodnie później...

Organy administracji muszą udostępniać informację o środowisku i jego ochronie bez zbędnej zwłoki, nie później niż w ciągu miesiąca od dnia otrzymania wniosku w tej sprawie. Przy opracowywaniu koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju, studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, planów zagospodarowania przestrzennego oraz strategii rozwoju regionalnego konieczne jest przeprowadzenie strategicznej oceny oddziaływania na środowisko oraz sporządzenie prognozy oddziaływania na środowisko.

Organy administracji są zobowiązane, bez zbędnej zwłoki, udostępnić każdemu obywatelowi informacje o środowisku i jego ocenie jeszcze przed ich zatwierdzeniem. Większe uprawnienia będą miały także organizacje ekologiczne. Dane o dokumentach związanych ze środowiskiem i jego ochroną powinny być zamieszczane w publicznie dostępnych wykazach prowadzonych elektronicznie i udostępnianych w Biuletynie Informacji Publicznej.

W obowiązującej od 15 listopada tego roku ustawie z 3 października 2008 r.(Dz.U. nr 199, poz. 1227) określono zasady i tryb postępowania podczas udostępniania informacji o środowisku i jego ochronie, ocenach oddziaływania na środowisko oraz zasady udziału społeczeństwa w ochronie środowiska. Zgodnie z przepisami, utworzony zostanie nowy organ - Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska i jego regionalni odpowiednicy. Głównym zadaniem tych wyspecjalizowanych służb będzie usprawnienie procesu zarządzania środowiskiem. Regionalni dyrektorzy mają przejąć od wojewodów zadania dotyczące ocen oddziaływania na środowisko, ochronę obszarów Natura 2000 i innych przyrodniczo cennych terenów. Takie rozwiązanie ma pozwolić zarządzać zasobami przyrodniczymi w sposób bardziej zharmonizowany i odpowiadający lokalnym uwarunkowaniom i zagrożeniom. Pozwoli też skuteczniej wykorzystywać środki unijne.

Nowe prawo przewiduje, że przedsięwzięcia mogące znacząco lub potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko oraz na obszary Natura 2000 wymagają przeprowadzenia oceny. W ramach oceny określone zostaną: środowisko, zdrowie i warunki życia ludzi, dobra materialne, zabytki, dostępność kopalin, sposoby zapobiegania i zmniejszania negatywnego wpływu na środowisko przewidzianych inwestycji oraz zakres monitoringu przedsięwzięcia.

Organy administracji są obecnie obowiązane do udostępniania każdemu informacji o środowisku i jego ochronie znajdujących się w ich posiadaniu lub które są dla nich przeznaczone. Informacje, o których mowa, udostępniane powinny być w formie ustnej, pisemnej, wizualnej, dźwiękowej, elektronicznej lub innej formie. W urzędach organów administracji wyznaczone powinny być osoby, które zajmują się udostępnianiem informacji o środowisku i jego ochronie. Urząd udostępniając informacje o środowisku i jego ochronie przekazane przez osoby trzecie, powinien wskazać źródło ich pochodzenia.

A może lepiej po cichu i z poparciem niezbędnych instytucji. Przecież pieniądz nie śmierdzi....

Odnośnik do odpowiedzi
Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...