Skocz do zawartości

Przykład referendum! Można? Można!


Rekomendowane odpowiedzi

Przeglądałem gs jak to zwykle robię i natknąłem się na ciekawy artykuł. Jak widać nie tylko my w ińsku staramy sie decydować o nas. Są też inne miejscowości w których organizuje się referenda.

http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /464807735

Mieszkańcy chcą referendum, by się wypowiedzieć, czy wolą mieszkać w mieście, czy na wsi.

Ruszyła akcja zbierania podpisów przez niezadowolonych z planów władz, które chcą, by Stepnica została miastem.

– Oburza nas przede wszystkim forma, w jakiej dowiedzieliśmy się o pomyśle wójta, a także to, że nie możemy w sposób tajny wypowiedzieć się na temat, który jest nie tylko zmianą nazwy, ale posunięciem całkowicie zmieniającym życie wielu ludzi – mówi Maria Szczeblewska ze Stepnicy. – Moje życie zostanie zrujnowane, bo od lat prowadzę gospodarstwo agroturystyczne, mam też gospodarstwo rolne, konie, krowy, drób. Teraz mam to wszystko w centrum wsi, a gdy się okaże, że w centrum miasta, to komuś zaraz zacznie śmierdzieć i można nas będzie pozbawić jedynego źródła utrzymania.

Pani Maria obawia się jeszcze bardziej tego, że straci dopłaty, jakie do tej pory otrzymywała na prowadzenie gospodarstwa.

– Już się dowiadywałam w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, powiedziano mi, że na pewno stracę dopłaty z programu ONW – tłumaczy Maria Szczeblewska. – Stracę możliwość prowadzenia agroturystyki, chyba że jako podmiot gospodarczy, ale muszę zakładać firmę, to są duże opłaty miesięczne, muszę też spełnić szereg innych warunków, żebym mogła tworzyć miastową bazę dla turystów. A co z moim dofinansowaniem agroturystyki? Też przepadnie. Wójt chce mnie puścić z torbami. A skoro zmiana statusu ma na nas spuścić deszcz dobrobytu, to czemu wójt sam nadal będzie mieszkał na wsi, a nie w mieście? Choć Stepniczka, gdzie wójt mieszka, jest i zawsze była integralną częścią Stepnicy, teraz nie wchodzi w skład wnioskowanego obszaru miejskiego, a już miejscowości Czerwonak i Bogusławie, wchodzą. To nie paranoja?

Rada gminy kilka tygodni temu podjęła uchwałę dotyczącą przeprowadzenia konsultacji społecznych w sprawie nadania Stepnicy statusu miasta. Konsultacje ruszyły i potrwają do końca października. Wyznaczone osoby chodzą od domu do domu i rozdają ludziom imienne karty konsultacyjne, na których każdy wyraża swoją opinię.

– Zaznacza jedną z trzech możliwości, za, przeciw lub się wstrzymuje – wyjaśnia Joanna Matulka. – Sytuacja jest żenująca, bo radni bez zgłębienia tematu, bez rozmów z mieszkańcami podnieśli ręce i zagłosowali za czymś, co nie było poprzedzone odpowiednią kampanią informacyjną i uzyskaniem wiedzy u źródła, czyli ludzi, których ta zmiana ma dotyczyć. Jedyna informacja od wójta to odezwa do narodu w postaci kartki wciśniętej w ogrodzenie domów.

– Kto to widział? – pyta Monika Moroń. – Żyjemy w państwie demokratycznym, państwie prawa i domagamy się w tej konkretnej sprawie referendum, a dosłowniej rzecz ujmując tajnego głosowania. Niech ludzie zdecydują, ale niech mają komfort wypowiedzenia się.

Jedyna radna, która na sesji wstrzymała się od głosu, teraz dołączyła do protestujących przeciwko formie tworzenia ze Stepnicy miasta i zbiera podpisy pod utajnieniem głosowania.

– Tylko w ciągu półtora dnia podpisało się około 200 osób, a zbieranie podpisów dopiero ruszyło – mówi Aurelia Foremniak, radna. – Na stronie, którą mamy, dziennie w tym temacie odnotowujemy blisko 3 tysiące odsłon.

Wójt Stepnicy mówi, że zgodnie z prawem, w kwestii zmiany statusu wsi wystarczą konsultacje. Odpiera wszelkie zarzuty i przekonuje mieszkańców, że nikt nie straci, a miejscowość tylko zyska.

– Po pierwsze to historyczna data, po drugie wzrost zainteresowania inwestorów, wzrost wartości gruntów, wzrost rangi miejscowości i zapewniam, że nikt na tej zmianie nie straci – mówi Andrzej Wyganowski. – Nie ulegają zmianie zasady dopłat dla rolników, nie wzrosną podatki, ludzie nie ponoszą żadnych kosztów, nie tracimy przywilejów i nadal możemy korzystać z różnych programów pomocowych. Tylko ludzie niedoinformowani opowiadają bzdury o ponoszeniu kosztów. Jest jeszcze jeden argument. W końcu ściągniemy do Stepnicy Biedronkę, żeby ludzie mogli kupować po normalnych cenach.

- Inwestor to nie idiota i dla niego liczą się warunki, a nie czy buduje fabrykę w mieście czy na wsi – komentują protestujący. – Tak samo jest z Biedronką czy innymi sieciami handlowymi, liczy się populacja. No i wciąż nie wiadomo, dlaczego wójt nie chce mieszkać w tym eldorado, jakie nam szykuje, tylko woli na wsi.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację władza, to rzeczywiście "wyważony" tekst burmistrza,prawie naukowe opracowanie!!!??? :) :lol: icon_mrgreen.gif

Kolejnym problemem jest hałas i zapylenia – jednakże jest to kwestia zachowania odpowiedniej odległości od zabudowań mieszkalnych. W chwili obecnej zabudowania fabryki Bioetanol stanowią naturalną barierę ochronną.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W uzupełnieniu do postu gagi kolejna ważna informacja dla przemiłego "władzy".Tajne referendum

W Ińsku w listopadzie odbędzie się referendum gminne w sprawie eksploatacji złóż żwiru znajdującego się nieopodal tej miejscowości. Przeciwni rozbudowie kopalni są mieszkańcy tej, gminy, którzy uważają, że gmina powinna mieć charakter turystyczny, a rozbudowa kopalni spowoduje degradację środowiska naturalnego. Mimo że o referendum mówiono na sesji Rady Miejskiej w sierpniu, trudno na stronach internetowych gminy znaleźć jakąkolwiek wzmiankę o proteście oraz samym referendum. Niedostępna też jest uchwała dotycząca referendum. Na stronie BIP jest tylko sam tytuł uchwały, natomiast nie ma jej treści ani załączników, w tym kalendarza referendalnego. Czego władze w gminie Ińsko się obawiają? Nie wiadomo. Aby się dowiedzieć więcej o samym referendum należy wejść na stronę referenduminsko.pl gdzie znajdziemy dokumenty, ekspertyzy oraz dodatkowe informacje o wpływie rozbudowanej żwirowni na naturalne środowisko. Warto tam zajrzeć aby się dowiedzieć co władze szykują mieszkańcom nie tylko Ińska ale i okolicznych gmin, którędy będzie transportowany żwir do Szczecina.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Witam Mieszkańców Ińska

Jestem ze Stepnicy i widzę, że mamy podobny problem - lokalna władza nie liczy się z opinią Mieszkańców w istotnej dla Nich sprawie. My o swoje prawo walczymy, bo zaserwowano nam karykaturę demokracji by przeforsować pomysł, który nie wszyscy rozumieją. Mamy zatem jawne imienne konsultacje podczas których bezczelnie agituje się by Mieszkańcy głosowali ZA miastem oraz kampanię kłamstw i pomówień. Jeżeli potrzebujecie pomocy prawnej lub wskazówek - zapraszamy na naszą stronę (Nowa-Stepnica). Chętnie podzielę się z Wami swoją wiedzą na temat referendum lokalnego oraz zebranymi materiałami. Pozdrawiam Was

Monika Moroń

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mieszkaniec tej gminy

Szanowni Mieszkańcy Gminy Ińsko

Zbliża się dzień 6 listopada kiedy to odbędzie się w Gminie Ińsko referendum lokalne z inicjatywy grupy mieszkańców naszej gminy oraz właścicieli domków letniskowych.

Referendum ma na celu uniemożliwienie wykonania uchwały Rady Miejskiej w Ińsku zobowiązującej mnie do przygotowania Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla części obrębu Ciemnik, gdzie zlokalizowane są złoża kruszyw mineralnych. Procedura uchwalenia planu w oparciu o prognozę oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko oraz wnikliwe analizy i ekspertyzy pozwoliłyby radnym a także nam wszystkim uzyskać wiedzę niezbędną do podjęcia rozsądnej wyważonej decyzji. Przypomnę tu, że już na etapie podjęcia uchwały informującej o przystąpieniu do opracowania planu znacznie ograniczono ewentualne zagrożenia dla mieszkańców i środowiska odsuwając proponowaną lokalizację żwirowni

o około 2 km od zabudowań Ińska oraz jeziora Długie. Jako warunek przyjęto także ustalenie drogi wywozu kruszywa z pominięciem miejscowości naszej gminy poprzez wykorzystanie

„drogi poligonowej.â€

Działania organizatorów referendum zmierzają do tego aby bez wnikliwej analizy zablokować dalsze prace nad planem na zasadzie „nie bo nieâ€.

W 2011 roku Kraj Nasz w tym także Nasza Gmina wszedł w fazę pogłębiającego się kryzysu gospodarczego. Turystyka, która powinna być podstawą gospodarki gminy Ińsko jest tą gałęzią, która najmocniej odczuje kryzys. Ponadto Rząd ratując budżet kraju coraz więcej zadań przerzuca na barki samorządów nie przekazując jednocześnie na ten cel środków finansowych.

Uważam, że obecna bardzo trudna sytuacja ekonomiczna Kraju w tym Naszej Gminy upoważnia nas do szukania dodatkowych dochodów na najbliższe lata, które pozwolą

na rozwój, także z eksploatacji złóż naturalnych.

Apeluję do Państwa o nie oddawanie głosu w referendum. To także forma głosowania. W ten sposób wypowiedzą się Państwo przeciwko organizatorom referendum. Umożliwi to Radzie Miejskiej i burmistrzowi dalsze prace nad Planem Zagospodarowania Przestrzennego dla części obrębu Ciemnik.

W procesie uchwalenia tego planu Rada Miejska w Ińsku po uzyskaniu niezbędnych uzgodnień i opinii wymaganych przepisami prawa, podejmie wyważoną i najkorzystniejszą dla Gminy decyzję w oparciu o analizy i ekspertyzy oraz uzgodnienia z wieloma kompetentnymi instytucjami.

Z wyrazami szacunku

Burmistrz Ińska

Andrzej Racinowski

Też jestem mieszkańcem tej gminy i uważam,że burmistrz ma rację.

Mieszkańcom (tym rodowitym) wcale na referendum nie zależy,przynajmniej nie w tym czasie.Pozwólmy na temat ewentualnych zagrożeń wypowiedzieć się instytucjom i fachowcom geologom.

Nie dajmy się zastraszać grupce,która posiada grunty i dba,by ich cena przypadkiem nie obniżyła się.

Organizatorom referendum pieniędzy na chleb nie zabraknie i nieprawdą jest,że ich działania służą mieszkańcom naszej gminy.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Do mieszkańca z Ińska
Referendum ma na celu uniemożliwienie wykonania uchwały Rady Miejskiej w Ińsku zobowiązującej mnie do przygotowania Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla części obrębu Ciemnik, gdzie zlokalizowane są złoża kruszyw mineralnych.

Skoro jesteś takim specjalistą to powiedz Burmistrzowi, że właśnie dopuścił się kolejnego kłamstwa.

Stwierdzenie, że referendum uniemożliwia mu wykonanie ustawowego obowiązku, którym jest sporządzanie planu zagospodarowania przestrzennego jest nieprawdziwe.

Referendum ma na celu zablokowanie żwirowni a nie planu w obrębie Ciemnik. Wątpliwość wzbudza również brak odniesienie się do zaangażowania lokalnej społeczności w uchwalanie aktów prawa miejscowego w sprawach, które mają szerokie epicentrum wpływu. Mało tego usprawiedliwianie się tym, że coraz więcej obowiązków władza centralna deleguje samorządom terytorialnym oznacza tylko jedno. PAN BURMISTRZ ANDRZEJ RACINOWSKI PUBLICZNIE PRZYZNAŁ SIĘ DO TEGO, ŻE NIE POTRAFI GOSPODAROWAĆ GMINĄ I BOI SIĘ REFERENDUM.

Dzięki temu apelowi wiemy również o jeszcze jednej bardzo ważnej rzeczy. RADA GMINY NIE MA ZAMIARU BRAĆ POD UWAGĘ POTENCJALNYCH SZKÓD WYNIKAJĄCYCH Z POWSTANIA ŻWIROWNI CO DOBITNIE OWY APEL POKAZUJE. ŻADNE DOKUMENTY NIE ZOSTAŁY ZAMIESZCZONE NA BIP A TO PODWAŻA WIARYGODNOŚĆ GMINNEJ WŁADZY.

GRATULUJĘ PANIE BURMISTRZU KŁAMSTWA! Przypominam, że za poświadczanie nieprawdy zgodnie z Art. 271 kodeksu karnego cyt.:

Art. 271

§ 1. Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

§ 3. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Jeżeli do mnie taki apel przyjdzie w formie listownej, ulotki, plakatu złożę stosowne zawiadomienie do odpowiednich służb. Wszystkie wyżej wymienione przeze mnie środki komunikacji niewerbalnej takimi dokumentami są. Radzę się zastanowić następnym razem jak Pan będzie wygłaszał swoje kłamstewka na forum publicznym bo nadszarpnął Pan wystarczająco cierpliwość wielu mieszkańców, zarówno tych, którzy mieszkają tutaj na stałe jak i tych co przyjeżdżają żeby cieszyć się walorami przyrodniczymi.

Chciałbym również pogratulować zapoznania się z poprawną pisownią słowa "wyważony". Na pewno zrobił Pan teraz bardzo lepsze wrażenie na mieszkańcach, którzy pamiętają Pańską gafę. (Ostatni akapit)

2preiid.png

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Typowa wypowiedź propagandowa władzy zmierzająca do ogłupienia mieszkańców. Już poprzedniczka p.Racinowskiego zrobiła co mogła aby umożliwić nową eksploatację na niespotykaną dotychczas skalę. Wówczas p.Racinowski był tzw. opozycją. A więc wystąpił przeciwko budowie nowej żwirowni. Poglądy zmieniły mu się po powtórnym wyborze na burmistrza. Mija 5 lat i ta władza nic nie zrobiła dla lokalnej społeczności. Miejsca pracy nie powstały a jedynym działaniem jest manipulowanie tzw. pracami interwencyjnymi, które sprowadzają ludzi do upodlenia związanego z nadskakiwaniem władzy w celu zdobycia tej jałmużny. Od razu widać,że burmistrz nie umie liczyć podając dwa kilometry oddalenia od Ińska po prostu kłamie.Żwirownia będzie graniczyła bezpośrednio z Ińskiem poprzez potencjalną drogę wywozu kruszywa.Grupa inicjatywna pragnie doprowadzić do referendum właśnie dlatego że Burmistrz i jego radni podjęli uchwałę nie licząc się z głosami innych mieszkańców, których mają zamiar postawić w sytuacji, kiedy już nic nie będą mieli do powiedzenia. Gdyby Burmistrz Ińska chciał lokalnych konsultacji to najpierw wykonał by ocenę wpływu tej inwestycji na środowisko, biorąc pod uwagę zarówno badania naukowe jak i głos ludu czyli mieszkańców. Tak się nie stało a Burmistrz ze swoimi "zależnymi" radnymi dąży do zakłócenia referendum poprzez jego bojkot i postawienie mieszkańców przed faktami dokonanymi.Patrząc na dotychczasowe działania władzy można stwierdzić,że dąży ona do doprowadzenia gminy do upadku finansowego. Zarówno Rada Miejska jak i Burmistrz zbłaźnili się podejmując sporną Uchwałę bez konsultacji z mieszkańcami. Teraz w obliczu daty referendum

6 listopada 2011r
wzorem najgorszych metod epoki komunizmu starją się zniechęcić mieszkańćów do udziału w REFERENDUM. Mieszkańcy po raz pierwszy w historii polskiej demokracji możecie wyrazić swoje zdanie,zgodnie z waszym sumieniem o odczuciem. Nikt nie namawia Was do przekupstwa. Macie po prostu prawo nie wierzyć rządzącym, którzy niekoniecznie mówią prawdę. To jest głos grupki ludzi mających zapewniony byt dzięki pracy w UMiG w Ińsku a także 14 radnych , niekoniecznie reprezentantów Waszych poglądów i potrzeb. Przegrana REFERENDUM otwiera furtkę dla władzy lecz zamyka ją dla ogółu mieszkańców. Właśnie dlatego jesteście namawiani do bojkotu REFERENDUM. Nie dajcie się zastraszyć i pokażcie swoją odwagę idąc do głosowania i wyrażając swoją NIEZALEŻNE OD NIKOGO zdanie. Jeżeli referendum dojdzie do skutku, to raz na zawsze ukróci dążenia kolejnych burmistrzów i radnych do pogrążenia gminy na ponad sto lat. Nie dajcie się zastraszyć nikomu i idźcie głosować zgodnie z Waszym sumieniem. Jest ono o wiele więcej warte niż propaganda rządzących gminą. Efekty 5 letniej pracy tej ekipy widzicie na co dzień, powiązanie i koneksje także. A więc decyzja należy do Was. W przypadku rezygnacji z pójścia na referendum oddajecie decyzję w ręce obecnej ekipy. Czy tak ma wyglądać udział lokalnej społeczności w często omylnych i ustawionych pod własne potrzeby inwestycji ( wypalarnia węgla drzewnego, bioetanol czy też próba budowy spalarni). Nie dajcie się oszukać i śmiało idźcie do głosowania, bo to jest Wasz Obywatelski przywilej.
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też jestem mieszkańcem tej gminy i uważam,że burmistrz ma rację.

Mieszkańcom (tym rodowitym) wcale na referendum nie zależy,przynajmniej nie w tym czasie.Pozwólmy na temat ewentualnych zagrożeń wypowiedzieć się instytucjom i fachowcom geologom. Nie dajmy się zastraszać grupce,która posiada grunty i dba,by ich cena przypadkiem nie obniżyła się. Organizatorom referendum pieniędzy na chleb nie zabraknie i nieprawdą jest,że ich działania służą mieszkańcom naszej gminy.

Powiedz mi co mają do referendum czyjeś majętności? Jak zazdrościsz to idź podwyższyć kwalifikacje i dorób się tego co oni mają. Nie potrafisz rozróżnić chęci pomocy mieszkańcom od stanu posiadania. Jedno z drugim nie ma nic do czynienia. A jakbyś nie zauważył to Michał jest nie dość, że młodym człowiekiem to jeszcze rodowitym ińszczaninem. Dużo osób pisało o młodych i nareszcie się taki młody człowiek w ińsku pojawił, który swoim dynamizmem potrafi zdziałać bardzo dużo. W tym miejscu gratulacje dla Michała za włożony wysiłek i o ile się nie mylę pierwsze poważne zaangażowanie się w sprawy istotne dla Ińska. Jak będziesz tak dalej pracował to widzę Ciebie jako kandydata na burmistrza, który może wyciągnie nas z tego szamba w którym jesteśmy icon_mrgreen.gif .

Odnośnie samego głosowania to w referendum zadecydują mieszkańcy i nikt inny. Ten kto odda ważny głos przyczyni się do ostatecznej decyzji w tej sprawie. Jak chcesz żwirowni to idź i oddaj głos na nie i po sprawie. W którym miejscu inicjatorzy mówili, że macie iść i głosować na tak? Zachęcają do pójścia bo to pierwsza taka inicjatywa gdzie to mieszkańcy decydują a nie rada czy burmistrz. Chcesz żeby ktoś za Ciebie decydował to proszę bardzo ale nie wpajaj innym takiej tępoty bo niektórzy dbają o gminę i poświęcą te 5 minut żeby zagłosować. Później przynajmniej można odetchnąć, że zrobiło się coś dla przyszłych pokoleń a nie udawać, że przez swoją ignorancję innym się sypią domy albo nikt nie przyjeżdża do rozjechanego przez tiry miasta. Taka perspektywa nas czeka przy planowanym wydobyciu opiewającym na 1.5 mln ton.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Typowa wypowiedź propagandowa władzy zmierzająca do ogłupienia mieszkańców. Już poprzedniczka p.Racinowskiego zrobiła co mogła aby umożliwić nową eksploatację na niespotykaną dotychczas skalę. Wówczas p.Racinowski był tzw. opozycją. A więc wystąpił przeciwko budowie nowej żwirowni. Poglądy zmieniły mu się po powtórnym wyborze na burmistrza. Mija 5 lat i ta władza nic nie zrobiła dla lokalnej społeczności. Miejsca pracy nie powstały a jedynym działaniem jest manipulowanie tzw. pracami interwencyjnymi, które sprowadzają ludzi do upodlenia związanego z nadskakiwaniem władzy w celu zdobycia tej jałmużny. Od razu widać, że burmistrz nie umie liczyć, podając dwa kilometry oddalenia od Ińska po prostu kłamie. Żwirownia będzie graniczyła bezpośrednio z Ińskiem poprzez potencjalną drogę wywozu kruszywa. Grupa inicjatywna pragnie doprowadzić do referendum właśnie dlatego że Burmistrz i jego radni podjęli uchwałę nie licząc się z głosami innych mieszkańców, których mają zamiar postawić w sytuacji, kiedy już nic nie będą mieli do powiedzenia. Gdyby Burmistrz Ińska chciał lokalnych konsultacji to najpierw wykonał by ocenę wpływu tej inwestycji na środowisko, biorąc pod uwagę zarówno badania naukowe jak i głos ludu czyli mieszkańców. Tak się nie stało a Burmistrz ze swoimi "zależnymi" radnymi dąży do zakłócenia referendum poprzez jego bojkot i postawienie mieszkańców przed faktami dokonanymi.Patrząc na dotychczasowe działania władzy można stwierdzić, że dąży ona do doprowadzenia gminy do upadku finansowego. Zarówno Rada Miejska jak i Burmistrz zbłaźnili się podejmując sporną Uchwałę bez konsultacji z mieszkańcami. Teraz w obliczu daty referendum

6 listopada 2011r

wzorem najgorszych metod epoki komunizmu starają się zniechęcić mieszkańców do udziału w

REFERENDUM.
Mieszkańcy po raz pierwszy w historii polskiej demokracji możecie wyrazić swoje zdanie, zgodnie z waszym sumieniem o odczuciem. Nikt nie namawia Was do przekupstwa. Macie po prostu prawo nie wierzyć rządzącym, którzy niekoniecznie mówią prawdę. To jest głos grupki ludzi mających zapewniony byt dzięki pracy w UMiG w Ińsku a także 14 radnych , niekoniecznie reprezentantów Waszych poglądów i potrzeb. Przegrana REFERENDUM otwiera furtkę dla władzy lecz zamyka ją dla ogółu mieszkańców. Właśnie dlatego jesteście namawiani do bojkotu REFERENDUM. Nie dajcie się zastraszyć i pokażcie swoją odwagę idąc do głosowania i wyrażając swoje NIEZALEŻNE OD NIKOGO zdanie. Jeżeli referendum dojdzie do skutku, to raz na zawsze ukróci dążenia kolejnych burmistrzów i radnych do pogrążenia gminy na ponad sto lat. Nie dajcie się zastraszyć nikomu i idźcie głosować zgodnie z Waszym sumieniem. Jest ono o wiele więcej warte niż propaganda rządzących gminą. Efekty 5 letniej pracy tej ekipy widzicie na co dzień, powiązania i koneksje także. A więc decyzja należy do Was. W przypadku rezygnacji z pójścia na referendum oddajecie decyzję w ręce obecnej ekipy. Czy tak ma wyglądać udział lokalnej społeczności w często omylnych i ustawionych pod własne potrzeby inwestycji ( wypalarnia węgla drzewnego, bioetanol czy też próba budowy spalarni). Nie dajcie się oszukać i śmiało idźcie do głosowania, bo to jest Wasz Obywatelski przywilej.
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...