Skocz do zawartości

Celebryci


zazdrosna

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko w tym temacie...............

Okazuje się, że w rodzinnym mieście piosenkarki, Ińsku, nikt nie traktuje jej jak gwiazdy. Dlatego też, kiedy odwiedza rodziców, w ogóle nie wychodzi z domu. Nie utrzymuje też kontaktów z rówieśnikami:

Gdy już tam jestem, raczej nie wychodzę z domu. To małe miasto. Dlatego nie wracam do mojej rodzinnej miejscowości, tylko po prostu do domu, do rodziców. Bliższe, ważniejsze relacje nawiązałam z ludźmi, kiedy przeprowadziłam się do Szczecina, a później w Warszawie. - przekonuje w rozmowie ze Skarbem

Robert Kozyra, postać z show-biznesu: – Chyba nie bardzo jest o kim mówić. Niewielki głos, który obnażają słabe występy na żywo. Miała szczęście do dobrej produkcji i równie mało utalentowanej konkurencji.

Odnośnik do odpowiedzi
prawda w oczy kole
32 minut temu, Gość napisał:

co za szmata pisze te paszkwile , ty ze szkoły nie wypowiadaj się za wszystkich

Ty cepie z AA rżniesz mądralę i obraziłeś ludzi z Ińska. Te paszkwile to ocena znawców muzyki. Na Małgosi koncerty nie przychodzą ci jej fani. A jak przyjdą to wygwizdują twoją córkę. Ze wstydu to mieszkańcy Ińska puchną na taką skaczącą kaczkę. 

Odnośnik do odpowiedzi
O 1.3.2016o11:07, AA napisał:

Rychu tobie wóda rozum już całkiem odebrała. Wszystkie zasługi tylko wasze rodziny jak TW Bolka.

 

O 1.3.2016o11:03, Gość napisał:

Jamrożowie przyjechali do Ińska z wiochy zabitej dechami.Bufonowaty Ryszard gardzi mieszkańcami Ińska,chociaż wielu Ińszczan w tym i ja cieszy się z sukcesów Małgosi.W Choszcznie uczyła się gry na instrumencie dętym,a nie śpiewu.To ojciec steruje poczynaniami swojej córki,również zakazuje jej udzielania informacji dotyczacych pierwszych sukcesów wokalnych w Ińsku.

W Choszcznie uczyła się gry na instrumencie dętym ssanym hihi :-) 

Odnośnik do odpowiedzi
3 godziny temu, Gość napisał:

Dełłaaa że hej! Ztego dęcia znana jest w tym światku. Nie pierwszy to raz d*** weszła do kariery nie majac talentu. 

Powaznie z tej Jamrozynki To taka curka zlotopiurka ? Podobno dobra jest w te klocki 

Odnośnik do odpowiedzi
O 1.3.2016o11:03, Gość napisał:

Jamrożowie przyjechali do Ińska z wiochy zabitej dechami.Bufonowaty Ryszard gardzi mieszkańcami Ińska,chociaż wielu Ińszczan w tym i ja cieszy się z sukcesów Małgosi.W Choszcznie uczyła się gry na instrumencie dętym,a nie śpiewu.To ojciec steruje poczynaniami swojej córki,również zakazuje jej udzielania informacji dotyczacych pierwszych sukcesów wokalnych w Ińsku.

 Ta mala. Artystka ma'talent ale do czego innego,

Odnośnik do odpowiedzi
50 minut temu, Gość napisał:

Powaznie z tej Jamrozynki To taka curka zlotopiurka ? Podobno dobra jest w te klocki 

Tez tak słyszałem a nie czytałem że sama sie wypowiedziała, że lubi starszych panów byłem w lekkim szoku.

Odnośnik do odpowiedzi
starszy pan
Godzinę temu, Gość napisał:

Tez tak słyszałem a nie czytałem że sama sie wypowiedziała, że lubi starszych panów byłem w lekkim szoku.

Jak to w szoku ? Wyjdź z niego i postaraj się przy młodej du+ci ! Starsi Panowie w te klocki to nie ciamajdy młodzieńcze przybladły !!

Odnośnik do odpowiedzi

żenada ... ludzie piszą co im ślina na język przyniesie ...choćby komuś d*** miodem posmarowali to i tak zionący jadem zawsze rację mają ... jakaś pani w czarnych okularach na promenadzie podkreśliła walory swojej wnuczki , bo wiem razem  z  MARGARET jeździły na nauki śpiewu...  Małgosia  zdobyła jakiś szczebel w karierze a wnuczka p. w ciemnych okularach  pozostała w zapomnieniu , tylko babcia miała wielkie nadzieje na rozgłos  swojej wnuczki  a o Małgosi stwierdziła przed kamerą ze nie ma nic dobrego do powiedzenia ... pytam skąd tyle jadu ...  a wyraz pani twarzy mówi sam za siebie.    W każdym sklepie zostawia pani złą opinię co do obsługi, nic się pani nie podoba ... ale przypomnę pani czas w którym była pani sklepową ... nie mile wspominam pani śpiącą postawę  i ten brak podstawowych zasad dobrego wychowania... nie bez przyczyny powtarzam zasady dobrego wychowania pani potrafi wymagać coś czego pani brakuje  .. z pełnym szacunkiem ja bez ciemnych osłon pozdrawiam ... a wnuczce zyczę trafnego wyboru 

Odnośnik do odpowiedzi
16 minut temu, gość napisał:

żenada ... ludzie piszą co im ślina na język przyniesie ...choćby komuś d*** miodem posmarowali to i tak zionący jadem zawsze rację mają ... jakaś pani w czarnych okularach na promenadzie podkreśliła walory swojej wnuczki , bo wiem razem  z  MARGARET jeździły na nauki śpiewu...  Małgosia  zdobyła jakiś szczebel w karierze a wnuczka p. w ciemnych okularach  pozostała w zapomnieniu , tylko babcia miała wielkie nadzieje na rozgłos  swojej wnuczki  a o Małgosi stwierdziła przed kamerą ze nie ma nic dobrego do powiedzenia ... pytam skąd tyle jadu ...  a wyraz pani twarzy mówi sam za siebie.    W każdym sklepie zostawia pani złą opinię co do obsługi, nic się pani nie podoba ... ale przypomnę pani czas w którym była pani sklepową ... nie mile wspominam pani śpiącą postawę  i ten brak podstawowych zasad dobrego wychowania... nie bez przyczyny powtarzam zasady dobrego wychowania pani potrafi wymagać coś czego pani brakuje  .. z pełnym szacunkiem ja bez ciemnych osłon pozdrawiam ... a wnuczce zyczę trafnego wyboru 

Słyszałam wypowiedź Pani S. powiedziała tylko że nie może nic dobrego powiedzieć o Margaret i to takie podłe??? Nie! To po prostu było szczere za to Pan Staś pewnie nawet nie wiedział co mówi bo rozsławiać Ińska Margaret nie zamierza. Przecież ona ze Stargardu i o Ińsku nie słyszała.Zacytowany wpis  jest właśnie zakłamanym obrabianiem d*** mieszkańcom. Nikt jej nie zazdrości tylko niestety WSTYDZI SIĘ ZA CICHODAJKĘ.

Odnośnik do odpowiedzi
22 minut temu, Gość napisał:

A może by Pan Burmistrz zainteresował się zwolnieniami lekarskimi w podległej sobie szkole?Osoby niby chore wyjeżdżają do swoich dzieci nawet do stolicy,a za zastępstwa trzeba płacić dodatkowo .

Tak tak do nich należy szanowna siostra niejaka Ela mama Margaret. Która teraz chce niańczyć córkę na zmianę z tatusiem. Dziecko z dzieciństwa pamieta jak samo siedziało w domu i zamykało w szafie bo się bało. Inny nauczyciel wolnego bez powodu wziąć nie może trzeba mieć dobre relacje z doktor Ewą i bratem burmistrzem.

Odnośnik do odpowiedzi
16 minut temu, Gość napisał:

Tak tak do nich należy szanowna siostra niejaka Ela mama Margaret. Która teraz chce niańczyć córkę na zmianę z tatusiem. Dziecko z dzieciństwa pamieta jak samo siedziało w domu i zamykało w szafie bo się bało. Inny nauczyciel wolnego bez powodu wziąć nie może trzeba mieć dobre relacje z doktor Ewą i bratem burmistrzem.

A czy tatko czasem nie miał  układów z KAZIEM ... raz jeszcze ŻENADA...

Odnośnik do odpowiedzi
Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...