Skocz do zawartości

Roboty publiczne


profanacja

Rekomendowane odpowiedzi

Dziennikarze opublikowali dwa ogłoszenia o pracę. W pierwszym zaproponowali stawkę 5 zł na godzinę, w drugim 3,5 zł. Ogłoszenia dotyczyły pracy w gastronomii w jednej z restauracji. Od kandydatów wymagano doświadczenia w branży. W przypadku wyższej stawki godzinowej miesięczne wynagrodzenie wynosiło 800 zł i 560 zł w przypadku niższej.

Okazało się, że zainteresowanie ofertami było ogromne. Pierwszego dnia po publikacji ogłoszenia, w którym proponowano 5 zł za godzinę, otrzymali ponad 100 CV. Wśród zainteresowanych były osoby z wykształceniem podstawowym, zawodowym ale też absolwenci uczelni wyższych, którzy przeważnie skończyli kierunki humanistyczne na Uniwersytecie Białostockim.

W Ińsku roboty publiczne są zaprzeczeniem ich roli.Sprowadzają się do profanacji uczciwej pracy, czego przykładem jest powyższy wycinek artykułu.Otrzymują kwoty i świadczenia zdrowotne znacznie odbiegające od realiów polskich. Teraz burmistrz czeka aby wszystko zarosło trawą , bo nie będzie widać pozimowych brudów. Wstyd takiemu pokazywaniu nieudolności i profanacji pracy. Czy ci interwencyjni tak samo pracują na swoim? A może to sposób na wyborców z licznych w dzieci rodzin?

Odnośnik do odpowiedzi

W Ińsku roboty publiczne są zaprzeczeniem ich roli.Sprowadzają się do profanacji uczciwej pracy, czego przykładem jest powyższy wycinek artykułu.Otrzymują kwoty i świadczenia zdrowotne znacznie odbiegające od realiów polskich. Teraz burmistrz czeka aby wszystko zarosło trawą , bo nie będzie widać pozimowych brudów. Wstyd takiemu pokazywaniu nieudolności i profanacji pracy. Czy ci interwencyjni tak samo pracują na swoim? A może to sposób na wyborców z licznych w dzieci rodzin?

Od dłuższego czasu obserwuję osoby wykonujące tzw. roboty publiczne.Mam zupełnie odmienne zdanie od mojego poprzednika.Aż dziwię się,że niemal wszystkie osoby dają z siebie naprawdę wiele.Nie przejmujcie się panie i panowie zdaniem niewielu.Czasem i odpocząć trzeba.Miałam już dawno napisać o sumienności i pracowitości tych osób,ale nie było okazji,aż tu" taki kwiatek" mnie sprowokował.

Odnośnik do odpowiedzi

No jasne, bo kto będzie śmiał się czepiać Racinowskiego, który jak dobry despota pozwala swoim poddanym otrzymać stabilne pieniążki żeby przy wyborach każdy pamiętał, że on jest tym burmistrzem, który daje pracę dla kilku osób. Andrzeju, jesteś siewcą wiatru ale czy będziesz w stanie zebrać burzę?

Odnośnik do odpowiedzi

No pracowici to oni są. Nawet w niedzielę praca im nie straszna ale to tak jest jak ludziom ciężko w życiu i nie mogą przebierać w ofertach. Zgadzam się z przedmówcą, że to źle wróży na przyszłość. Tacy prości ludzie niestety będą wdzięczni burmistrzowi i nie rozumieją, że na Ińsku świat się nie kończy.

Odnośnik do odpowiedzi

No pracowici to oni są. Nawet w niedzielę praca im nie straszna ale to tak jest jak ludziom ciężko w życiu i nie mogą przebierać w ofertach. Zgadzam się z przedmówcą, że to źle wróży na przyszłość. Tacy prości ludzie niestety będą wdzięczni burmistrzowi i nie rozumieją, że na Ińsku świat się nie kończy.

No i o to biega. Prości wiedzą gdzie konfiturki a wy wykształciuchy i entelegencja szpagatowa, przyglądać sie jak wygląda prawidłowe zarządzanie "materią ludzką". Tylko popiskiwać jak chomiki wam pozostało !

Odnośnik do odpowiedzi

Odpowiedź na miarę prymitywnej władzy z Ińska. To, że ludzie sami siebie poniżają dla pieniądza nie oznacza, że przy innej okazji nie pokażą burmistrzowi środkowy palec. Kiedyś dzban się rozleje. A to co ty nazywasz "materią ludzką" fachowo nazywa się "zasób ludzki". Stąd zarządzanie zasobami ludzkimi.

Dodam też, że nikt nie popiskuje na nic a zwraca jedynie uwagę na to, że w Ińsku tacy prości ludzie są targetem burmistrza, który w ten sposób chce sobie zaskarbić ich przychylność. W przyszłości to przyniesie taki skutek, że Pan Racinowski wygra następne wybory na stanowisko burmistrza. Śmieszne jest jednak to, że myślicie, że ktoś z nas jak nas określiłeś "wykształciuchów", przejmuje się tym. Owszem przejmujemy się ale tym, że poniża się ludzi bo my jesteśmy ludźmi wzajemnego poszanowania i takie zachowanie się nie godzi zwłaszcza jak zajmuje się stanowisko burmistrza.

Krótko mówiąc, chcecie to pracujcie jak "woły" ale nie liczcie na to, że Wasz standard życia się poprawi. Sami sobie taką beznadziejną sytuację w Ińsku tworzycie.

Odnośnik do odpowiedzi
Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...