Środki unijne, a gmina Ińsko !

[MichałK]

Dziś oglądając jeden z kanałów informacyjnych natknąłem się na ciekawą debatę na temat przyszłości Unii Europejskiej oraz środków unijnych. Jak już pewnie wszystkim wiadomo 2012 to końcówka potężnych nakładów jakie UE mogła przydzielić Rzeczypospolitej. Jeden z gości debaty (niestety nie pamiętam nazwiska) opowiadał o przyszłorocznych dotacjach dla Polski. W tym miejscu " dziękuje " naszym włodarzom za to, że Gmina Ińsko, która miała ogromny potencjał jeżeli chodzi o wnioski na rozwój infrastruktury turystycznej wypada tak słabo w ich pozyskiwaniu. Ja osobiście czuję się oszukany przez Pana Racinowskiego ponieważ w 2006 roku obiecywał, że zatrudni specjalistę od pisania wniosków. Owy specjalista zdaniem burmistrza miał tylko siedzieć i pisać. Piszę o tym dlatego, że Urząd zmarnował tyle lat możliwości wyciągnięcia konkretnych pieniędzy. Od 2013 roku projekty z Polski będą konkurowały z projektami z krajów zachodnich( zdaniem specjalisty). Ta konkurencja będzie osłabiać dotacje przyznawane Polskim samorządom i innym podmiotom starającym się o dotację. Zamiast obiecanego jeszcze w 2006 przez burmistrza napływu gotówki z unijnej kasy mamy na dzień dzisiejszy ponad PÓŁ MILIONA nie zapłaconych faktur (Stwierdzenie to jest na nagraniu z ostatniej sesji). Od 2006 roku nasz urząd pozyskał zaledwie 1,2 mln złotych. Wychodzi, że Ińsko miało 200 tys. rocznie z dotacji unijnych. Czy to dużo czy mało? Moim zdaniem było nas stać na więcej. Inne gminy potrafiły w ciągu roku pozyskać milion z dotacji unijnych. Przykre jest to, że kiedy inni się rozwijają Ińsko stoi w miejscu. Czy jeszcze długo mieszkańcy Gminy Ińsko będą czekać na władzę, która podniesie naszą Gminę ze stagnacji i pchnie w kierunku rozwoju, czy doczekamy czasu kiedy ani burmistrz ani przewodniczący rady nie będą mówili: "proszę nam znaleźć inwestorów, ". Miejmy nadzieję, że nie. Jeżeli nic się nie zmieni to w niedługim czasie staniemy się skansenem i zaściankiem Europy.

[Prawda]

Racinowski idź lepiej nabij się na pal i stój na polu jako strach na wróble lepiej się spiszesz niż jako burmistrz.

Brakuje Ci aparycji, rozumu, umiejętności rozmowy i wszystkiego tego co powinien mieć prawdziwy burmistrz.

Ty kochana rado też jesteś gówno warta. Większość z Was to niedouczone trąby, które ślinią się jak widzą banknoty. Dla Was 2+2x2 równe jest 8 a nie 6 bo jesteście zwyczajnie NIEDOUCZENI.

[syrenka]

Dzisiaj Racinowski za dotacje UE kleił dziury w asfalcie na przeciwko swojej siedziby w kierunku centrum, pryskało po samochodach jak na poligonie. Proponuję aby zakleił sobie tą masą własną mózgownicę.

[fakt]

Odpowiedź na pytania o przyznany gminie kredyt i środki europejskie jest informacją publiczną

Niezbędnik:

Ustawa o dostępie do informacji publicznej

Opublikowanie w Biuletynie Informacji Publicznej gminnego budżetu i sprawozdania z jego wykonania nie oznacza udzielenia informacji publicznej.Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygnatura akt: I OSK 592/12) uznał skargę spółki za uzasadnioną, a NSA oddalił skargę kasacyjną wójta.

– Stanowisko wójta jest błędne – powiedziała sędzia NSA Irena Kamińska. – Nie budzi wątpliwości, że odpowiedzi na pytania postawione we wniosku spółki są informacją publiczną. Sama okoliczność, czy gmina dostała środki publiczne czy nie, jest taką informacją. Taką informacją jest bowiem zarówno odpowiedź twierdząca, jak i przecząca.

Wójt był więc zobowiązany odpowiedzieć, że gminie przyznano 10 mln zł z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego bądź też, że nie przyznano takich środków i 6 mln zł kredytu – stwierdziły oba sądy. Ma na to 14 dni od doręczenia prawomocnego wyroku. W BIP nie zamieszczono takiej informacji, tylko sam budżet i sprawozdania. Zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej informacja, która nie została udostępniona w BIP, jest udostępniana na wniosek.

A w Ińsku pokazują tylko to,co ludzie wymuszą.Zarówno rada jak i burmistrz wiedzą doskonale ,że naruszają ustawę o informacji publicznej, nie dostosowując swojego statutu i regulaminu do ustawy. To jest ich obowiązeki a nie kombinatorski przywilej.

[inwestycja]

http://bip.insko.pl/pliki/insko/zamowie ... a_nr_3.pdf

Jeśli pada tyle zapytań to tylko świadczy jak pokrętnie zamówienie jest napisane. Dalej nie wiadomo ile będzie miał mostek? Ludzie ! jeśli wiadomo jaka szeroka jest rzeczka to tak trudno określić jaki będzie mosteczek? Nie napisać w zamówieniu, że ochrona konserwatorska jest i przyrodnicza? Teraz każdy inwestor żąda wiedzy czy jest natura 2000 to podstawa. Zapytania moim zdaniem oczywiste ale w naszej gminie to co oczywiste nie ma zastosowania. Przecież jak można nie napisać, że inwestor nie jest właścicielem dla mnie to jest zamówienie spieprzone i tyle. Dla wykonawcy jasnością jest, że łatwiej wszystko załatwić z gminą czyli z gminą niż z innymi instytucjami. Nie wiem, nie wiem ręce opadają.

[Kwiat]

Przecież zbliżają się wybory!!!! Trzeba coś zacząć. Potem będzie wyliczanka rozpoczętych inwestycji ha ha ha. Szkoda, że nie ma listy zniszczeń po Racinowskim. Taka właśnie powinna powstać plaża i molo są pierwsze na liście!!!! A można wymieniać choćby degradację szkoły, pozbywanie się mienia za friko, nic nie robienie by odzyskać rynek w centrum, można też zrobić listę bzdur- pierwsze miejsce przejście przy sklepie koło gminy, pasy kolejne dla zmyłki przechodnia bo niech wybiera drogę optymalną dla siebie :lol: likwidacja lamp a raczej ich ścięcie czyli zniszczenie mienia. Ludzie kogo wy opłacacie swoimi pieniędzmi. Zanim doczekacie wyborów już nic nie zostanie

[ha]

Ja!!!! Endriu zdobył kilkanaście tysięcy środków na ścieżkę :lol: Pytam gdzie te obiecane miliony zdobywane przez specjalistę Palucha Może oni te zdobyte środki przeznaczają na robienie planu dla żwirowni :P

[spec,jalista]

Ja!!!! Endriu zdobył kilkanaście tysięcy środków na ścieżkę :lol: Pytam gdzie te obiecane miliony zdobywane przez specjalistę Palucha Może oni te zdobyte środki przeznaczają na robienie planu dla żwirowni :P

On ze zgryzoty,że był TW "Janek" postanowił jedną pensję przeznaczyć na ścieżkę, stąd ta dotacja znikąd na nic.... ;)