KOLEJNE 150 TYSIĘCY W PLECY

[Gość]

Mógłbyś rozejrzeć się troszeczkę szerzej. Turystyka na śródlądziu w całej Polsce padła.Jako że Ińsko jest w Polsce,to i nas nie ominęło. Gdzie ty żyjesz,że o tym nie wiesz?A dla twojej tępej głowy jeszcze jedna informacja.20 lat temu padły w miastach jadłodajnie typu:bary mleczne,bary samoobsługowe,kawiarnie,restauracje itp. Przecież nawet w Ińsku nie uchowała się żadna knajpa,a było kilka.Z chwilą likwidacji 20 lat temu FWP(Funduszu Wczasów Pracowniczych) przestały funkcjonować ośrodki wypoczynkowe. I nie pitol,że to wina władz gminnych. To wina zmiany systemu z socjalizmu na kapitalizm.W większości wszyscy tego chcieliśmy,lecz nie przypuszczaliśmy nawet,że będzie u nas nieucywilizowany dziki kapitalizm,jakiego nie ma w państwach demokratycznych.

Ok. Zgadzam się z Tobą ale przyznaj, że dołek złapał tylko ten co nic nie robił. Popatrz ile gmin wzbogaciło się w tym czasie i rozkwitło Tak więc Twoja teoria trochę jest "spiskowa". Widzisz to co sam chcesz a nie widzisz, że gdzieś indziej jest ROZKWIT.

[MichałK]

Mało obrotny samorząd Gminy Ińsko powoduje, że turystyka z roku na rok upada. Dochodzą do tego tak bzdurne pomysły jak choćby powstanie wielkiej żwirowni w Ińsku. Czym chcecie przyciągnąć turystów? Hałdami piasku na wjeździe? Czy może powstałym oczkiem wodnym po wielu latach eksploatacji? Nie zgodzę się z tezą użytkownika "ja", że w całej Polsce turystyka śródlądowa upadła. To kompletna bzdura. Samorządy, które mają podobne unikatowe środowisko jak Ińsko po prostu inwestowały w infrastrukturę turystyczną, co skłania inwestorów z tej branży. ZFW były i się skończyły! Teraz czas na pozyskiwanie turystów, którzy zmęczeni są wyjazdami last minute do Egiptu. Tam wczasy też się kończą po przez ciągłe starcia. Mamy co zaoferować, czas tylko aby inwestować w infrastrukturę po przez fundusze unijne. Może ktoś zgłosi się do przebudowy promenady ale co z tego jak wiele, rzeczy z drobnej infrastruktury, które miały się na tej promenadzie znaleźć, zostały wykreślone z projektu. Jaki jest sens wymiany trawników, kilku ławek i chodników na promenadzie? Czy to ma być atrakcja turystyczną? Jak się przeprowadza inwestycję to powinno się ją przeprowadzić tak jak było w pierwszych założeniach. Turysta nie przyjedzie przespacerować się ładnym chodniczkiem!!!

[ja]

Ok. Zgadzam się z Tobą ale przyznaj, że dołek złapał tylko ten co nic nie robił. Popatrz ile gmin wzbogaciło się w tym czasie i rozkwitło Tak więc Twoja teoria trochę jest "spiskowa". Widzisz to co sam chcesz a nie widzisz, że gdzieś indziej jest ROZKWIT.

Pokaż mi przykład rozkwitu na śródlądziu. Owszem,rozkwitły turystycznie niektóre miejscowości nad morzem,w górach i na Mazurach. Mazury od PRL-u są miejscem wypoczynku Warszawiaków.Innych miejscowości brak.

[MichałK]

Poszukaj a znajdziesz! Nie chcesz widzieć innych rozwijających się gmin to tego pewnie nie zobaczysz. Wystarczy wychylić nos za naszą gminę, a zapewniam, że w promieniu 40-50 km znajdziesz gminy, w których turystyka nie umarła. Niestety śmiem podejrzewać, że się nie pofatygujesz i dalej będziesz wypisywał swoje banialuki o ZFW i turystyce w PRL!!!

[Gość]

Pokaż mi przykład rozkwitu na śródlądziu. Owszem,rozkwitły turystycznie niektóre miejscowości nad morzem,w górach i na Mazurach. Mazury od PRL-u są miejscem wypoczynku Warszawiaków.Innych miejscowości brak.

Co Ty bredzisz? Popatrz na sąsiednie gminy! Michał ma rację kto chciał i umiał to skorzystał a kto uwił gniazdko w kupce żwiru ten tam siedzi w tym piasku. Powiem tak- jak się pofatygujesz "ja" pojedziesz do Szczecinka, Drawna, Czaplinka nawet Węgorzyna czy Chociwla to zobaczysz inwestycje wspomnę tylko, że oni nie mają takiej perły jak my w postaci takiego jeziora. O jeszcze Barlinek, Połczyn -Zdrój to tylko to co najbliżej a im dalej tym gorzej wypadamy. Jednym słowem brak gospodarza i basta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[trzezwopatrzący]

A Ińsko było głównym miejscem wypoczynku Szczeciniaków, ale od paru lat nie chcą już przyjeżdżać bo nic u nas nie ma ani sie nie dzieje nic ciekawego. Jesteśmy w Unii od 10 lat, w tym 8 lat pod rządami Racina - efekty widać gołym okiem ;p Prawie każda gmina mająca chociaż kawałek wody wielkości dużej kałuży pobrała pieniądze z Uni i zbudowała architekturę turystyczną a u nas bieda aż piszczy i nie ma co zganiać na zmiany ustrojów czy likwidacje Funduszów pracowniczych. Z resztą Racin sam powtarzał publicznie że On " nie widzi pieniędzy z turystyki" więc nie możemy się dziwić że w Ińsku oprócz wody nie ma nic, a dla przeciętnego turysty to za mało.

[ja]

Burmistrz Węgorzyna oraz Kino Orange zapraszają na film pt. "Piłkarzyki rozrabiają 3D"! Projekcja odbędzie się 21 marca 2014 r. w Auli Gimnazjum w Węgorzynie

Burmistrz Węgorzyna oraz Kino Orange zapraszają na film pt. "Kamienie na szaniec"! Projekcja odbędzie się 21 marca 2014 r. w Auli Gimnazjum w Węgorzynie

Burmistrz Węgorzyna oraz Kino Orange zapraszają na film pt. "Akademia wampirów"! Projekcja odbędzie się 21 marca 2014 r. w Auli Gimnazjum w Węgorzynie

PUNKT INFORMACJI TURYSTYCZNEJ przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Węgorzynie

WYKAZ BAZY NOCLEGOWEJ I GASTRONOMICZNEJ NA TERENIE GMINY WĘGORZYNO

wg stanu na dzień 27 marca 2009 roku

dostępny w pliku do pobrania

Zajrzałem do sąsiedniej gminy. I co? I nic.Rzeczywiście 20 lat temu miasteczko siliło się na wypoczynek i na sileniu się zostało. Nawet nie ma kto uaktualnić bazy noclegowej,a burmistrz zaprasza do hali sportowej na projekcje filmów,m.in. "Akademia wampirów".

Wolę już "bredzić",niż porównywać się do sąsiednich gmin.

[ja]

Pomyłka,przepraszam. Burmistrz zaprasza nie do hali sportowej,lecz do Auli Gimnazjum.

[rajca]

Niestety Michał nie jest różowo także w okolicznych gminach w temacie usługi turystyczne. Twoja wypowiedź jest stricto dyskredytująca, miejscowe władze w tonacji kampanii wyborczej.

Oczywiście przedmówcy mają dużo racji, które twoim zdaniem są "banialukami o ZWPi turystyce w PRL". Ciebie jeszcze na świecie nie było, kiedy Ińsko tętniło "turystyką", działały ośrodki wypoczynkowe, pola namiotowe, restauracje, kwatery prywatne ect, ect.

Nie ówczesne władze miały "zasługi" w takim rozwoju turystyki, ale struktura przemysłu w kraju i reginie, gdzie duże zakłady pracy dysponowały potężnym funduszem socjalnym i obligatoryjnie pracownikowi , robotnikowi musiały zapewnić wypoczynek po znojnej pracy dla dobra ludowej ojczyzny ! Z chwilą "znikniecia" przemysłu, "przygasły" miejscowości ówcześnie turystyczne, takie jak nasze Ińsko.

Zaangażowanie dostępnych środków unijnych nie spowoduje natychmiastowej poprawy w tym temacie.Powodów jest wiele a kryształowo czyste wody naszych jezior, nie przyciągną oczekiwanych rzesz turystów. Zainwestowanie środków w projekty typu s-pa,fitnes, promenady, ścieżki zdrowia aqaparki, mała gastronomia itd, też nie daja oczekiwanych profitów. Gminy które oprócz unijnych srodków, zainwestowały także swoje pieniądze w ww atrakcje, niestety"wtopiły" jak mówią młodzi. Temat jest znany z autopsji. Podejmowane jest wiele wysiłków (wystawy,targi turystyczne w kraju i za granicą,akcje internetowe itd.) i nie można znaleźć skutecznego panaceum na poprawę sytuacji w turystyce.

W samej naszej miejscowości niszczeje, pięknie usytuowany ośrodek (kiedyś?) "Łączności". Nie ma chętnych na zainwestowanie w jego przyszłość.

Władze nie stwarzają przeszkód, miejscowy biznes (sąsiedzi?), także sie nie kwapi, bo znają realia i zasobność kieszeni rodaków.

To samo dotyczy obiektów typu "Allegro" czy dawna "Omega".

Przyszła promenada i istniejąca już infrastruktura, nie ożywi Ińska jeżeli klient nie dyponuje pieniędzmi przeznaczonymi na wypoczynek.Wysiłki władz w ożywienie turystyki w naszej Gminie sa na miarę środków którymi się dysponuje.Nadzieja jest w ożywieniu gospodarczym, które obecnie obserwujemy i co się z tym wiąże z większymi pieniędzmi w kieszeniach przyszłych klientów.

[aaa]

Niestety Michał nie jest różowo także w okolicznych gminach w temacie usługi turystyczne. Twoja wypowiedź jest stricto dyskredytująca, miejscowe władze w tonacji kampanii wyborczej.

Oczywiście przedmówcy mają dużo racji, które twoim zdaniem są "banialukami o ZWPi turystyce w PRL". Ciebie jeszcze na świecie nie było, kiedy Ińsko tętniło "turystyką", działały ośrodki wypoczynkowe, pola namiotowe, restauracje, kwatery prywatne ect, ect.

Nie ówczesne władze miały "zasługi" w takim rozwoju turystyki, ale struktura przemysłu w kraju i reginie, gdzie duże zakłady pracy dysponowały potężnym funduszem socjalnym i obligatoryjnie pracownikowi , robotnikowi musiały zapewnić wypoczynek po znojnej pracy dla dobra ludowej ojczyzny ! Z chwilą "znikniecia" przemysłu, "przygasły" miejscowości ówcześnie turystyczne, takie jak nasze Ińsko.

Zaangażowanie dostępnych środków unijnych nie spowoduje natychmiastowej poprawy w tym temacie.Powodów jest wiele a kryształowo czyste wody naszych jezior, nie przyciągną oczekiwanych rzesz turystów. Zainwestowanie środków w projekty typu s-pa,fitnes, promenady, ścieżki zdrowia aqaparki, mała gastronomia itd, też nie daja oczekiwanych profitów. Gminy które oprócz unijnych srodków, zainwestowały także swoje pieniądze w ww atrakcje, niestety"wtopiły" jak mówią młodzi. Temat jest znany z autopsji. Podejmowane jest wiele wysiłków (wystawy,targi turystyczne w kraju i za granicą,akcje internetowe itd.) i nie można znaleźć skutecznego panaceum na poprawę sytuacji w turystyce.

W samej naszej miejscowości niszczeje, pięknie usytuowany ośrodek (kiedyś?) "Łączności". Nie ma chętnych na zainwestowanie w jego przyszłość.

Władze nie stwarzają przeszkód, miejscowy biznes (sąsiedzi?), także sie nie kwapi, bo znają realia i zasobność kieszeni rodaków.

To samo dotyczy obiektów typu "Allegro" czy dawna "Omega".

Przyszła promenada i istniejąca już infrastruktura, nie ożywi Ińska jeżeli klient nie dyponuje pieniędzmi przeznaczonymi na wypoczynek.Wysiłki władz w ożywienie turystyki w naszej Gminie sa na miarę środków którymi się dysponuje.Nadzieja jest w ożywieniu gospodarczym, które obecnie obserwujemy i co się z tym wiąże z większymi pieniędzmi w kieszeniach przyszłych klientów.

Po pierwsze władza nie jest po to żeby nie stwarzać przeszkód tylko po to żeby stwarzać możliwości a tego ewidentnie nie robi - popytajcie ludzi którzy prowadzili lub chcieli prowadzić biznes na naszej plaży jaki burmistrz był" pomocny"- efekty widać - od kiedy rządzi Racin nie ma ani jednego nowego biznesu skierowanego na turystów, a z kwestia zasobności portfela przeciętnego turysty też sie nie do końca zgodzę - ludzie mają pieniądze ale w Ińsku nie mają jak ich wydać, nie ma po prostu na co, więc ci co mają jadą gdzieś indziej, gdzie dzieci będą miały atrakcje a i dorośli rozrywkę. Oferując tylko wodę w jeziorze przyciągamy tylko najbiedniejszych i najmniej wymagających turystow a oni faktycznie nie mają pieniędzy. To przez to że nie ma atrakcji zwłaszcza dla dzieciaków- a to ich obecność skłania ludzi do wydawania pieniędzy. Popatrzcie na plażę ile tam atrakcji:

- piwo ze sklepiku bez kibla u Rysia

- zapiekanki z mikrofali u Oreńczaków

- no i mój faworyt Waldek z dmuchawcami do skakania który rozstawia sie w zależności od ilości promili we krwi - nie wiem dlaczego burmistrz pozwala mu sie tam rozstawiać z takim śmietniskiem, powinien go przeniesc z tym bajzlem pod kibel, tam pod smietnikiem moglby ten burdel rozstawic

Więc nie gadajcie ze robią co mogą bo od kiedy kilkanascie lat tenu sprzedali po ukadach te dwie nieruchomosci na samej plazy nic wiecej tam nie powstalo bo Burmistrz na wszystkie inicjatywy staje okoniem

[rajca]

Najwygodniej wszystkie plagi egipskie zgonić na burmistrza, nawet to że krowy nie dają mleka, kury słabo się niosą a poziom wód w naszych jeziorach tej wiosny jest zastraszająco niski. To się tu przyjmuje i wywołuje poklask. A prawda jest prozaiczna, ludzie mają mało pieniązków przeznaczonych na wypoczynek. Ważniejsze cele w życiu każdego z nas, muszą być zaspokojone.

Biznesy turystyczne w tej Gminie istnieją, posiadają b.dobrą infrastrukturę, piękne całoroczne domki i apartamenty, klimatyzowana restauracja i sale konferencyjne, własna plaża, gratisowy dostęp do internetu, reklama i zachęta w internecie na targach turystycznych ect, ect.

I co ? Na "minusie" biznes !

Problem nie jest w tym że burmistrz "podkłada nogę" bo tego nie ma, ale problem to dochody przeciętnego Kowalskiego !

[aaa]

Najwygodniej wszystkie plagi egipskie zgonić na burmistrza, nawet to że krowy nie dają mleka, kury słabo się niosą a poziom wód w naszych jeziorach tej wiosny jest zastraszająco niski. To się tu przyjmuje i wywołuje poklask. A prawda jest prozaiczna, ludzie mają mało pieniązków przeznaczonych na wypoczynek. Ważniejsze cele w życiu każdego z nas, muszą być zaspokojone.

Biznesy turystyczne w tej Gminie istnieją, posiadają b.dobrą infrastrukturę, piękne całoroczne domki i apartamenty, klimatyzowana restauracja i sale konferencyjne, własna plaża, gratisowy dostęp do internetu, reklama i zachęta w internecie na targach turystycznych ect, ect.

I co ? Na "minusie" biznes !

Problem nie jest w tym że burmistrz "podkłada nogę" bo tego nie ma, ale problem to dochody przeciętnego Kowalskiego !

Istnieją takie biznesy tylko że zapomniałeś dodać że nie nad naszym jeziorem, zgaduje ze mówisz o Wisoli.

A właśnie większym problemem niż budżet kowalskiego jest to ze burmistrz podkłada nogę, obraża sie na każdą propopzycję i nie umie rozmawiać z inwestorami. Właśnie przez jego umiejętności interpersonalne jedyna architektura turystyczna to sklep z piwem na plaży. Ten człowiek nie potrafi z nikim się dogadać, osobiście widziałem jakie sceny potrafi urządzać a potem obrażać sie jak małe dziecko. Po jednej takiej rozmowie z nim nie ma się już czego w Ińsku szukać- dlatego nie mamy stałych sezonowych biznesów, zauważcie że nikt kto sie wystawił w Ińsku na sezon nigdy więcej już się nie pojawił, a to nie dlatego że nie zarobił tylko dlatego że nie ma żadnego wsparcia ze strony władzy - tylko łapy wyciągają po pieniądze a jak sie ich o coś prosi to burmistrz reaguje jak wyżej wspomniałem.

[rajca]

Wyolbrzymiasz problem "cholerycznego" (jak sam przyznaje !) charakteru burmistrza.

[MichałK]

Tu się zgodzę rajco, że odpowiedzialny za upadek turystyki jest nie tylko burmistrz. Odpowiedzialny jest także za to rajca, który podnosi rączkę na sesjach i jest ślepo wpatrzony na swojego burmistrza. Radni powinni torpedować burmistrza pomysłami i sposobami ich realizacji to co ja widzę na sesjach i komisjach to jest kpina z samorządu lokalnego!!!

[aaa]

Turystyka zazwyczaj opiera się na czerpaniu zysków albo z zabytkowych budowli ( wszelkiej maści ruin ITP ) lub zupełnie nowej powstałej właśnie po to żeby ludzi przyciągnąć - a my chyba jedyni w Polsce połączyliśmy te dwie rzeczy w jedną - jedyne z czego Ińsko słynie to to że ma największe w Polsce 10 LETNIE RUINY POMOSTU :D :D:D

[Mir]

Tak czytam, i czytam, i wiecie co? Ja na miejscu Kowalskiego wolabym wydać pieniadzę na tygodniowy wyjazd do Chorwacji czy Grecji niż przyjechać nad Ińskie jezioro, pachnące czasami komuny i wczesnego PRL-U. Koszt takiego pobytu za granicą nad morzem Śródziemnym, jest mniej więcej taki sam, jak koszt przyjazdu do Ińska! Albo nasi przedsiębiorcy zejdą z cen, albo będzie jak będzie. Za półtora tysiaczka, to ja mam spokojne wakacje z drinkiem w basenie. A w Ińsku to 500zł będzie mnie kosztowało tygodniowe wyżywenie w Lewiatanie, gdzie ceny są chyba z kosmou wzięte. Nasi pseudo hotelerze, też się liczą... Gdzie jakaś rozrywka w Ińsku? Z Dyskotek mamy tylko już pomidora, który może włączyć się o przyznanie mu zorganizowania gali MMA w dyskotece bo co tydzień krew się leje. Ludzie jesteśmy w czarnej d****! Temu na stołku w gminie tak dobrze, że chłop nie ma honoru żeby przyznać się że nic nie umie. Z czym my do ludzi!

[Gość]

Tak czytam, i czytam, i wiecie co? Ja na miejscu Kowalskiego wolabym wydać pieniadzę na tygodniowy wyjazd do Chorwacji czy Grecji niż przyjechać nad Ińskie jezioro, pachnące czasami komuny i wczesnego PRL-U. Koszt takiego pobytu za granicą nad morzem Śródziemnym, jest mniej więcej taki sam, jak koszt przyjazdu do Ińska! Albo nasi przedsiębiorcy zejdą z cen, albo będzie jak będzie. Za półtora tysiaczka, to ja mam spokojne wakacje z drinkiem w basenie. A w Ińsku to 500zł będzie mnie kosztowało tygodniowe wyżywenie w Lewiatanie, gdzie ceny są chyba z kosmou wzięte. Nasi pseudo hotelerze, też się liczą... Gdzie jakaś rozrywka w Ińsku? Z Dyskotek mamy tylko już pomidora, który może włączyć się o przyznanie mu zorganizowania gali MMA w dyskotece bo co tydzień krew się leje. Ludzie jesteśmy w czarnej d****! Temu na stołku w gminie tak dobrze, że chłop nie ma honoru żeby przyznać się że nic nie umie. Z czym my do ludzi!

A co daję do zrozumienia od wieków.Głupi naród jak mało który. Może dlatego ,że mieszany i pomieszany.

[Gość]

Tak czytam, i czytam, i wiecie co? Ja na miejscu Kowalskiego wolabym wydać pieniadzę na tygodniowy wyjazd do Chorwacji czy Grecji niż przyjechać nad Ińskie jezioro, pachnące czasami komuny i wczesnego PRL-U. Koszt takiego pobytu za granicą nad morzem Śródziemnym, jest mniej więcej taki sam, jak koszt przyjazdu do Ińska! Albo nasi przedsiębiorcy zejdą z cen, albo będzie jak będzie. Za półtora tysiaczka, to ja mam spokojne wakacje z drinkiem w basenie. A w Ińsku to 500zł będzie mnie kosztowało tygodniowe wyżywenie w Lewiatanie, gdzie ceny są chyba z kosmou wzięte. Nasi pseudo hotelerze, też się liczą... Gdzie jakaś rozrywka w Ińsku? Z Dyskotek mamy tylko już pomidora, który może włączyć się o przyznanie mu zorganizowania gali MMA w dyskotece bo co tydzień krew się leje. Ludzie jesteśmy w czarnej d****! Temu na stołku w gminie tak dobrze, że chłop nie ma honoru żeby przyznać się że nic nie umie. Z czym my do ludzi!

A co daję do zrozumienia od wieków.Głupi naród jak mało który. Może dlatego ,że mieszany i pomieszany.

[ja]

"Temu na stołku w gminie tak dobrze, że chłop nie ma honoru żeby przyznać się że nic nie umie. Z czym my do ludzi! " Jeśli burmistrz jest drugą kadencję i zamierza nim zostać po raz trzeci,to jednak coś umie.Byle Felek nie zostaje burmistrzem,a w ostatnich wyborach pomimo wielu wydawałoby się dynamicznych i kompetentnych kandydatów,on wygrał w pierwszej turze.Potrafi skupić wokół siebie tyle osób,że to mu wystarcza.Taką mamy demokrację,że nie walory kandydata,ale ilość głosów decyduje o wygranej.

[aaa]

"Temu na stołku w gminie tak dobrze, że chłop nie ma honoru żeby przyznać się że nic nie umie. Z czym my do ludzi! " Jeśli burmistrz jest drugą kadencję i zamierza nim zostać po raz trzeci,to jednak coś umie.Byle Felek nie zostaje burmistrzem,a w ostatnich wyborach pomimo wielu wydawałoby się dynamicznych i kompetentnych kandydatów,on wygrał w pierwszej turze.Potrafi skupić wokół siebie tyle osób,że to mu wystarcza.Taką mamy demokrację,że nie walory kandydata,ale ilość głosów decyduje o wygranej.

Kto jak kto ale akurat Racinowski NIC nie umie. Jest zdecydowanie najslabszym ogniwem tej ekipy, wszyscy dobrze wiedzą ze jest w gminie tylko od podpisywania papierków ( bo podbić pieczątką i i maznąć długopisem to każdy głupi potraf), no świetnie się też nadaje do wożenia papieru do kibla na plaży - i to jest jego cały wkład w turystykę :D (do takich zadań burmistrz który coś potrafi chyba nie powinien sie brać, no ale jak nie ma co robić w gminie to niech się chociaż nie nudzi - tyle z niego pożytku). Prawda jest taka że to właśnie on jest największym hamulcem naszej gminy -przez niego nikt w Ińsku nie chce zainwestować ponieważ skutecznie zniechęca on każdego potencjalnego inwestora. Wszyscy którzy mają pieniądze i chcieliby w Ińsku inwestować rezygnują właśnie ze względu na osobę Racinowskiego . Ten człowiek nie nadaje się do pełnienia żadnych funkcji publicznych z jednego prostego powodu - NIE MA JAJ! A te są niezbędne. Nam potrzebny burmistrz który nie będzie się bał wykłócić w województwie i powiecie o swoje, a nie człowiek który robi się czerwony jak burak i wlepia wzrok w podłogę przy każdej rozmowie . Burmistrz to nie powinien byc pionek od podbijania pieczątek bo to jest nasz frontman i on nas reprezentuje na arenie powiatowej i wojewódzkiej, odrobina elokwencji jest niezbędna do pełnienia tej funkcji, trudno szukać teje cechy u Racinowskiego ( nie wiem czy zna on takie trudne slowa)